Kolejna polska produkcja, po której człowiek ma refleksję, po co wydawać na coś takiego pieniądze!? Jak można finansować filmy, które z poważnego tematu robią komedię!? Jak można fałszować w tak bezczelny sposób historię!? Jak można pluć w oczy ludziom, którzy Auschwitz przeżyli naprawdę!? Uczciwie przyznaję - zdjęcia bardzo dobre, oświetlenie super. Ale scenariusz pisał ktoś nakoksowany i narysował widzowi świat, który istniał jedynie w wyobraźni scenarzysty. No i ta końcówka politycznej poprawności ;-) Genderowo, że aż hej ;-) Po wojnie, kilkuletnie dziewczynki grzeją na trening boksu ;-) Walą w gruchę, walą w worek ;-) Uczą się tego, co dziś przydaje się polskim Lempartom i innym ześwirowanym osobom z macicami ;-)