Film z gatunku zupełnie niepotrzebnych. Jedyny pozytyw to taki że można zobaczyć wszystkich bohaterów po 14 latach od części pierwszej. Scenariusz leży, główna bohaterka zachowuję się nieadekwatnie do tej postaci którą się stała pod koniec części pierwszej a historia która doprowadza do obecnego wesela naciągana i bzdurna. Oczywiście musiał się pojawić wątek tzw. "poprawności politycznej".
Czy warto zobaczyć na małym ekranie - nie warto