Film smutny, trochę przytłaczający, prawdziwy. Po kilkunastu minutach oglądania i wzdychania "och jaka ona do siebie nie podobna" skupiamy się na prawdziwej, gorzkiej historii kobiety. Kobiety, która przez swoje życie został upośledzona emocjonalnie a jednak potrafiła mimo to się zakochać. Jednak pewnych spraw się nie...
więcejCzy ktos wie, jak nazywa sie piosenka, która leci w momencie gdy Aileen wychodzi spod prysznica i siada na łożko obok Selby ? Od razu potem jest scena zbliżenia Selby i Aileen...
W recenzji znajduje się określenie "fakty autentyczne". Jak fakty to wiadomo, że autentyczne, prawda? :) Skoro masło jest maślane. Co do filmu- dziś leci na TVP 1. Na pewno obejrzę :)
tak sie składa, że widziałem kilka filmów dokumentalnych portretujacych Aileen Wuornos w nieco inny sposób niż "Monster". Wizerunek dziwki o złotym sercu pragnącej za wszelka cenę miłości i mordujacą zboczonych, zdeprawowanych facetów nie przystaje do rzeczywistości. Dobrze chociaż, że w filmie pojawia się dwóch gości...
więcejkapitalny gniot! oto nieskazitelny dowód na to, że w Nowym Świecie wszystko jest możliwe! jedynie amerykańska fabryka snów jest w stanie oskarowo "przerobić" realną, psychopatyczną morderczynię na wrażliwą, bohatersko walczącą o lepsze jutro nas wszystkich kobietę gnębioną przez meżczyzn. szczerze mówiąc i ja...
Oglądałam go dawno, ale pamiętam, że to jeden z tych filmów, które nie pozostawiają obojętnym i gdzieś tak na dłużej pozostają w nas. Nieważne, czy prześladując nas nieprzyjemnymi emocjami czy dostarczając wzniosłych uczuć. Pozostaja gdzieś w tyle głowy i koniec.
Mi pozostała jedna refleksja:
abstrahując od całego...
fajny film swietnie dobrane aktorki i oparty na prawdziwych wydarzeniach i z przeslaniem do meskiej populacji -a wiec faceci jak chca ciupciac to niech uwazaja lepiejkogo zabieraja na ciupcianko
Mam pytanie, czy ktoś wie jak nazywała się piosenka podczas, której Selby i Lee tańczyły ta, o której stwierdziły "to moja ulubiona piosenka". Z góry dziękuję za odpowiedź.
Znakomity film. Bardzo mi się podobał. Daję 9. Minus za twarz Charlize :( Wolę jak ładniej wygląda ;) Nie, żartuję. Znakomity film.
Widziałem właśnie ten film... wg mnie jest to bardziej film psychologiczny,,, który opowiada o straconej szansie na normalne życie... niż kryminał... ogólnie POLECAM :)
FIlm jak dla mnie fenomenalny. Lee kobieta chora psychicznie, zagubiona i zdesperowana.Idealnie pokazuje, ze dobre checi nie wystarcza by cos w zyciu osiagnac. Pierwszy raz spotkalam sie z tak dobrze odegrana rola- Charlize Theron słusznie dostała oskara.
brava dla filmu 10/10
Nie mogę za dużo zarzucić temu filmowi, bo właśnie taki miał być, ale mi trudno było go obejrzeć do końca, Lee była tak kurewsko brzydka i nieobyta, że ciężko było na nią patrzeć, zwłaszcza kiedy ciągnęła za sobą w to gówno tą małolatę...
Sam film został oparty na wydarzeniach autentycznych, więc nie można mu tak...