PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=760272}

mother!

Mother!
6,2 72 159
ocen
6,2 10 1 72159
5,6 39
ocen krytyków
mother
powrót do forum filmu mother!

Poprzeczkę stawia widzowi wysoko i nie lituje się nad nim. Nie jest to horror dla piłomaniaków. Tu mózg ma co robić przez dwie godziny.

obleh

Zgadzam się w zupełności :) chociaż można się przez pierwszą część filmu mocno irytować, zanim się zrozumie, o co chodzi. Bardzo wyczerpujące dwie godziny.

A odnośnie "Pi", polecasz? Bo zbieram się, zbieram i zebrać nie mogę, aby w końcu go obejrzeć.

Claudija91

"Pi" nie jest moim ulubionym filmem tego reżysera. Bardziej cenię "Czarnego łabędzia", czy "Zapaśnika".

obleh

A możesz coś więcej napisać o tym filmie(bez spoilerów)? To jest horror czy bardziej dramat psychologiczny? Wiele już czytałem o tym dziele i opinie są skrajnie różne. Do kina raczej się nie wybiorę niestety, ale chciałbym poznać twoje zdanie.

mariooks1945

To nie jest klasyczny horror. Prędzej thriller autorski. Jest bardzo dynamiczny, nieszablonowy, fascynujący innością. Znakomite aktorstwo. Kilka osób nie wytrzymało napięcia pod koniec seansu i wyszło z kina. Byłem w tym roku w kinie na paru filmach, ale seans tego najbardziej mi się podobał.

obleh

Dzięki wielkie za odpowiedź! Zaciekawiłeś mnie. Pozdrawiam:-)

ocenił(a) film na 2
mariooks1945

A dla mnie to zwykły symboliczny gniot. Nie doszukiwałem się klasycznego horroru, bo mnie nie kręcą, ale lubię filmy Aronofsky'ego - "Źródło" jest moim ulubionym. Ten film jest tak żenujący i przewidywalny, że dziwię się, że jest autorstwa Aronofsky'ego.
Wielka szkoda - 2h straty czasu...ale doszukujmy się sensu filmu w biblii! Hahha! Film dla katoli tylko, ale nie wszystkich, więc nie wiem dla kogo.

ocenił(a) film na 2
cukieras1981

Porównał był to dzieło do Antychrysta Lars von Triera - ten sam shit, tyle, że Antychryst przynajmniej zdjeciami urzekał i szokował. A to ani grzeje,ani ziembi. jest po prostu nijaki, ale to tylko moje odczucia. Masturbować intelektualnie się nie będę nad tym.

cukieras1981

Jak widać, opinie są różne, ale to chyba dobrze. Dzięki za przemyślenia!

obleh

Szczerze mówiąc musicie mieć bardzo wysokie IQ żeby zrozumieć "mother!". Metafory są tutaj naprawdę subtelne, a bez solidnej znajomości Biblii oraz innych klasycznych tekstów kultury większość odniesień was po prostu ominie.
Jest np. bohater Javiera Bardema i jego niemoc twórcza, głęboko zakorzeniona w konstrukcji tej postaci. Jej filozofia czerpie bowiem mocno z toposu deus artifex, obecnego np. w twórczości Jana Kochanowskiego. Ludzie, którzy są oczytani rozumieją takie rzeczy, bo mają intelektualne możliwości, by naprawdę docenić głębię takich alegorii. By zdać sobie sprawę, że nie wzbogacają one po prostu filmu, one mówią coś ważnego, o życiu i świecie. W związku z tym ludzie, którym nie podobało się "mother!" są po prostu idiotami i jasna sprawa, że nie zrozumieją głębi w scenie, gdy goście siadają na zlewie i zarywają go, a potem cały dom zalewa woda - co jest enigmatycznym odniesieniem do biblijnego potopu.
Bawi mnie już sama myśl o tych wszystkich zdezorientowanych prostaczkach, drapiących się po głowie, podczas gdy geniusz Darrena Aronofsky'ego roztacza się po ekranie. HY HY rotfl, co za głupki. Nawet mi was nie żal! I TAK, mam tatuaż z Darrenem Aronofskym, i nie, nie możecie go zobaczyć. Jest tylko dla pań; nawet one musza mi najpierw pokazać, że są gdzieś w przedziale mojego własnego IQ, najlepiej ciut niżej. NIC OSOBLIWEGO, DZIECIACZKI ;)

ocenił(a) film na 6
obleh

Po 30-40 minutach film tak się odsłonił że nie było już żadnej tajemnicy...

ocenił(a) film na 7
obleh

Jestem Piłomaniakiem, "Mother!" niezmiernie mi się podobał. Proszę nie wrzucać wszystkich do jednego wora ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones