Zaczyna się jak horror potem okazuje się, że to film symboliczno-filozoficzno-psychologiczny. O kobietach i mężczyznach. Afirmacja tych pierwszych. Pracują, sprzątają, bezwarunkowo kochają. Mężczyzni wysysają tę miłość i z niej korzystają, ale i tak zawsze im mało. Dobrze zagrane ale nie jest to obraz dla szerokiej publiczności