Może ktoś objaśnić dlaczego matka nie chciała oddać dziecka, a On tak długo czekał na moment, aż zaśnie by zabrać dziecko ? Jakieś interpretacje?
Wg mnie chodziło o czas, gdy dziecko dorastało pod opieką Maryi i Józefa. Później Bóg "zabrał" je i zostało poświęcone za grzechy ludzkości.
SPOILER ostrzegam z góry!
Odpowiadając:
1. Łatwiej okraść śpiącego, prawda? Nie ma w tym tajemnicy.
2. Noworodek jest tutaj jednocześnie (acz osobno) ludzkością, Jezusem i ofiarą pychy swojego ojca łaknącego splendoru.