8 grudnia 1995 roku jechał swoim BMW i za kierownicą dostał wylewu. Auto uderzyło w drzewo, a w szpitalu w Lyonie zdiagnozowano locked-in-syndrom. Piszę o tym, bo w recenzji podają, że miał udar - guzik prawda. Poza tym jeśli w Polsce słowo/obraz terytoria wydało książkę Baubiego "Le Scaphandre et le papillon", przetłumaczoną i znaną pt. "Skafander i motyl", to po kiego grzyba film w tym kraju dają pt. "Motyl i skafander"??? Poza tym ten tytuł wypacza treść, ponieważ punktem wyjścia dla Jeana-Dominique, jest fakt, że przede wszystkim jego ciało jest "skafandrem", z którego pragnie się wydostać i być wolnym, jak "motyl".
Kurcze, czemu tak się u nas robi???? Trochę kompetencji Panowie/Panie translatory i recenzenci.
udar i wylew to jedno i to samo :)
co do tytułu - moim zdniem sens jest ten sam, a brzmi lepiej i łatwiej się wymawia w tej kolejności. dlaczego uważasz, ze pierwsze słowo tytułu to przyczyna, a drugie to skutek? a nawet jeśli... może to własnie motyl sprawia, że bohater chce porzucić skafander?
Dla ścisłości wylew jest to rodzaj udaru. Udar może być również z powodu niedokrwienia i tak sie dzieję w 80 % przypadków.
A film słodko-gorzki, takie własnie cenię szczególnie. POLECAM!
BEZNADZIEJNY FILM MOIM ZDANIEM! NIE POLECAM! JESTEM WRECZ WSCIEKLY ZE ZMARNOWALEM CZAS NA OGLADANIE TEGO FILMU.
miał udar (wylew) w efekcie którego zapadł na locked-in symptom. Nie wiadomo czemu się tak stało gdyż schorzenie to ejst niezwykle żadkie i niewyjaśniono nadal skąd się bierze.
szkoda gadac... utarty schemat. takich filmow jest tysiace. choroba jako cel zdobycia kasy poprzez komercjalizacje... dla mnie to jest bardzo plytkie.