KOmedia to może zabardzo nie była, ale na jako film sensacyjny to już bliżej. Ja na tym filmie się nienudziłem, i polecam go każdemu.
Film wciagający, miejscami zabawny, z dobrą muzyką...mi bardzo się podobał. Co do muzyki to jedna piosenka nie daje mi spokoju.
Po tym kiedy Jane i John poznaja sie w kolumbii, wieczorem tańczą....własnie jaki tytuł ma ta piosenka w tle? wie ktoś?
Pozdrawiam
Fim nie był zły. Szczeże to za takim gatunkiem nei przepadam ale no cuż. Mozna się przy tym troche pośmiać. Fajna gra aktorów, wogóle dobrze sie zgrali Brat z Angelą. Fajna lasia jest z tej Angeli. Fajne były efekty specjalne. Jedna z lepszych scen to była chyba na autostradzie.
Polecam 8/10!!
obejrzec raz i starczy, nic specjalnego troche sie zawiodlam z taka obsada mogli cos wiecej osiagnac
jakby nie nazwiska to byłoby to juz naprawde dno...ale angelina jest boska i to odrobineczke powtarzam,...odrobineczke poprawiło całokształt..pozdro
zasadniczo ogladalam go niedawno a juz nie pamietam dokladnie o czym byl czyli musi byc do dupy.Wylanczylam po ponad polowie gdyz wszystko bylo tak przewidywalne ze mozna sie pozygac.Moze sie spodobac komus o malych wymaganiach,slabym guscie (szczegolnie wielbicielom romantycznych komedii)i mlodym widzom.
po obiedzie, jest też troszkę humoru, jakiś tam efekcików ale ze smakiem. Jedyna wada to realizm, ale nikt nie powiedział, że jest oparty na faktach, pozatym tego w tym filmie nie trzeba oczekiwać (w końcu to fabuła nie dokument)
jezeli juz mowimy o filmach opowiadajacych o stosunkach malzenskich w podobnej formie to "Mr. & Mrs. Smith" wyraznie przegrywaja z "Wojna panstwa Rose".
dobry w swojej klasie. po prostu. zgrabny, zabawny, przyjemnie się ogląda. nic ponadto ale też kto by się czegokolwiek więcej po tym filmie spodziewał..
od samego poczatku nie przypadl mi do gustu, chociaz mialam jeszcze nadzieje ze czyms mnie pozytywnie zaskoczy, ale niesttety..:/przereklamowany, kto nie ogladal nei ma czego żałować
Sam nie wiem jak Go ocenic, juz od poczatku wiadomo jak sie skonczy, film lekki, latwy w odbiorze, mnie w sumie nie nudzil chociaz koncowe sceny troche lipne juz byly, pierwsza czesc filmu byla bardzo fajna chociaz bardziej sie usmialem na np Prawdziwych Klamstwach z tego gatunku
nie przepadam za parą Pitt & Jolie, ale obejrzałem film, gdyz namawiano mnie do tego. I co? Przeciętny amerykański film z rozmachem, wybuchami i... tyle. Czysta rozrywka na niedzielne popołudnie.
Film ten zachodzi mi bardziej na komedię z elementami filmu sensacyjnego niż sensacyjny. Z niektórych momentów szło się pośmiać. Bardzo mi się podobał do momentu jak małżonkowie spotkali się pod koniec w domu. Jakie oni se cięgi sprawiali a jedyną raną było lekko krwiawiąca rana Brada. Twórcy odrobine przesadzili z...
Film według mnie nie jest aż taki dobry. Przeciętne efekty specjalne, i niezbyt dobre aktorstwo(chociarz Angelina wypada o wiele bardziej przekonująco w roli płatnego mordercy niż Pitt). Jednakże jezeli komuś się nudzi w domu to niech idzie do kina na ten typowo wakacyjny film
Nie przesadzajcie z ta krytyka... To film z gatunku "isc do kina, zeby nie myslec", wiec czego sie spodziewaliscie?? Ale juz wole Mr&Mrs Smith od tandetnych American Pie... Przynajmniej nie ocieka seksem, a raczej tym, co ktos odwazyl sie nazywac seksem w wydaniu made in Dylan, rogers i reszta... Fajna scena z kolacją,...
więcej
Bo chyba taki miał być gatunek. Nie za ciężki, nie za lekki, po prostu w sam raz. Polecam jako film do obejżenia i relaksu.
Pozdrawiam
Niestety, ten film jest przykładem tego co reklama może zdziałać. Tak słabej komedii dawno nie widziałem. Na tym filmie nie ma się z czego śmiać!!! Nie wiadomo czy to komedia czy sensacja czy może bajka? Efekty specjalne sa ciekawe, to twórcom trzeba przyznać, ale reszta? Podczas ogladania strasznie się nudziłem i...
No, niestety jeden ze słabszych filmów jakie obejrzałem. Nie podoba mi się przede wszystkim fabuła. Jest sobie takie małżeństwo zabójców, którzy dowiadują się nawzajem o swoim fachu i próbują się zabić. Kiedy już mają to zrobić to... całują się ;P. A poza tym jest nudny jak cholera, dziwne, że wytrzymałem do końca. No...
więcej