Wszystko w tym filmie bez zarzutu. Począwszy od pomysłu, poprzez konstrukcję fabuły, realizację, bardzo dobrą kreację K.Costnera. Wszystko poza drobna wpadką na zakończenie.
Film powinien się kończyć śmiercią głównego bohatera. Byłoby to zgodne z logiką całej fabuły i "genami"
Ale i tak zasługuje na najwyższą ocenę. 9/10