Świetny film. Wyjątkowo morderca nie jest przedstawiony w jednoznacznie złym świetle. Tak jak każdy seryjny jest pełny pasji, i planuje działania niczym szachista, ale przeżywa też rozterki, ma życie rodzinne i co jest rzadkością swoją przypadłość postrzega jako chorobę. Rozdwojenie jaźni czyni tą postać jeszcze bardziej atrakcyjną. Do końca trzymałam za niego kciuki. Cieszę się że nie został schwytany :)