Ok.
A podsumowując jednym zdaniem:
Gloryfikacja ćpunków i handlarzy.
Sex,drugs and f...ck the police...w końcu fortuny nie robi się na handlu ogórkami :)
Fortunę można też zrobić na handlu wódą, ale to jest przecież ok.
Pijak leżący w kałuży swoich rzygów jest przecież nasz, swojski, polski, katolicki. Nie to, co jakiś ćpun przebrzydły, co to się od zabójczej marihuany uzależnił.
wszystko w nadmiarze jest do bani. :)
film średni ale Rhys Ifans i David Thewlis genialni. Szególnie ten drugi fantastyczna rola.
Mocne 6.