Kto według was byłby dobrym Rolandem?. Ja osobiście chciałam żeby rolę Rolanda zagrał Viggo Mortensen, a człowieka w czerni powinnien grać Bardem.
Podoba mi się Twoja propozycja :) Zwłaszcza, że Eddie ma być przystojnym gościem z ciemnymi oczami. ;) Mam nadzieję, że nie spieprzą postaci, bo to największy atut książki jak dla mnie.
Ja osobiście uważam, ze do roli Eddiego pasowałby mi Emile Hirsch z "Into the wild" Zresztą czytając sagę tak go sobie właśnie wyobrażałam. Do roli Jake'a widziałabym Edwarda Furlonga, gdyby był młodszy:P a teraz nie wiem... Co do Sussannah zgadzam się, że Kerry Wshington by się nadawała. Czytałam gdzieś, że myślą o obsadzeniu w roli Rolanda Russela Crowe- zupelnie się z tym nie zgadzam, jakoś mi on nie pasuje, Javier już bardziej, ale npHugh Jackman, Viggo, czy Gerard Butler lub Zachary Quinto wydają mi się lepsi.
Ogólnie mam mieszane uczucia codo filmu, ciekawe, czy chcą go zrobić jako sagę, czy jakoś skrócić, boję się, że to zepsują...
podobno całe 7 książek mają podzielić na 3 filmy. co do Russela Crowe... tylko nie on! trochę 'za miękki' jest dla mnie. ogólnie każdy aktor mi nie pasuję, bo tak jak wszyscy fani wieży, mamy swoje wyobrażenia i film tylko to zniszczy. mam nadzieję, że nie obsadzą w filmie właśnie tych najpopularniejszych, hollywoodzkich gwiazd, dlatego halle berry dla mnie odpada. mimo wszystko, czekam na więcej wiadomości o filmie, bo wiem też że jednocześnie mają kręcić serial z BBC i tam własnie Crowe ma grać Rolanda...
Russel Crowe to jak na razie najbardziej prawdopodobna opcja, aczkolwiek moim zdaniem zupełnie nie trafiona :(
Na Rolanda tylko Viggo lub Jackman :)
Moja obsada to:
* Roland - Clinta Eastwooda / Christian Bale
* Eddie - Joseph Gordon-Levitt
* Jack - Chandler Riggs
* Sussannah - Thandie Newton
* Człowiek w Czerni - Christopher Walken (nikt inny!)
Popieram wybór Javiera Bardema!
Ani Viggo Mortensen ani Daniel Craig nie pasują jako aktorzy (ich sposób grania, poruszania się, mówienia) do roli Ronalda.
Roland? Estwood za stary, może Hugh Jackman w kreacji zbliżonej do tej z filmu "Australia"? Eddie, może Jude Law? Susannah -uznałabym Naomie Harris. Na Waltera Javier Bardem, albo coś skrajnie innego Ralph Fiennes? Pomyślałam o Karmazynowym Królu - Jack Nicholson? Tyle, więcej pomysłów chwilowo brak. A znaki zapytania? Bo nikt nie odda wystarczająco naszych wyobrażeń - można tylko je względnie przybliżyć.