Nie powinni się rozdrabniać na żadne seriale, tylko stworzyć trylogię filmów trwających 2,5 godziny każdy. W tym przypadku nie obejdzie się bez cięć, ale powinni zachować esencję całej historii. Będzie to trudne zadanie, ale wykonalne.
Wstępnie widzę to w poniższy sposób (UWAGA, SPOILERY):
Film 1 - "Roland" i "Powołanie trójki" (już widzę ten cliffhanger na sam koniec w postaci Jake'a, który cały i zdrowy żyje w Nowym Jorku).
Film 2 - "Ziemie Jałowe" i trochę "Czarnoksiężnika i kryształ" (tylko retrospekcje z czasów Susan).
Film 3 - ostatnie trzy tomy, z największym pominięciem "Wilków z Calla", gdyż ta historia była już w kinie mielona kilka razy.
Wątki do usunięcia:
- Mordred (który był poboczny przez całą książkę, i tak też pobocznie się skończył),
- cały wątek Kinga (który to adresowany był do wiernych czytelników Stephena, a widz w kinie machnąłby tylko na niego ręką),
- wątek Wilków (znowu - dobry do książek, zły dla filmu).
Do zmiany:
- ostateczna potyczka z Karmazynowym Królem, który nie zostałby zlikwidowany przez "wygumowanie" (do diabła z tym rysownikiem i "Bezsennością", po co to komu).
- wzmocnienie wizerunku Karmazynowego Króla tak, aby widz faktycznie mógł odczuć jego potęgę i szaleństwo. W książkach potraktowany został on nieco po macoszemu,
- żadnego ruchania w kręgu, gdzie przywołano Jake'a z powrotem (tym samym brak Mordreda).
Trzeci film musiałby się zacząć od akcji z Łamaczami (z całkowitym pominięciem substancji wyciąganej z dzieci Calla), by później przejść do samej Mrocznej Wieży (wędrówka Rolanda i Susan oczywiście skrócona). Gdzieś w międzyczasie powinny się znaleźć sceny wykupu parceli (może nawet w drugim filmie) i odwiedzin budynku wybudowanego na jej miejscu w roku 1999 (już w trzecim filmie).
Ciężkie zadanie przed scenarzystami, ale wierzę, że nawet poczynienie wielu skrótów może dać nam niezwykle satysfakcjonującą trylogię fantasy.
NIE NIE NIE
7 CZĘŚCI KSIĄŻKI I 7 CZĘŚCI FILMU
Ta książka zasługuje na to
ale najlepiej przeciesz iść na skruty co?
jak harrego pottera nakręcono,
to i mroczną więże można nakręcić.
A ten aktor co ma zagrać rolanda to on mi nie pasuje a tobie?
Skrócić trochę? Ok. Ale nie tyle wątków! Zgodzę się jeszcze, że da się Rolanda i Powołanie Trójki wcisnąć w jeden film. Ale żeby całkowicie wycinać Wilki z Calla? I olać Mordreda? A w życiu:)
Wtedy powołanie trójki byłoby powołaniem dwójki. 8 części. Wątpię żeby to się udało. Trylogia nie zrobiłabym dobrze dla tego dzieła.
Harry'ego Pottera nakręcono i te filmy w porównaniu z książką to chłam... Poza 7 częścią. Nie chciałbym, żeby tak zrobili z Mroczną Wieżą
wilki z calla the best!!!! jak mozna to ominac?? w dobie filmow marvela badz DC przeciez jak wiadomo byly one na podobienstwo Dr dooma jak elegancko mozna by bylo to nakrecic ja juz to widze jak jada wogole Andy jak wyje syrena i odliczanie albo pokury jak mogliby zrobic swoja droga jest to czesc gdzie roland sie w koncu odchamia choc troszki zapomina przy kobicie nawet tanczy!!!! jak mozna to ominac jak dla mnie to najlepsza czesc wypas po pachy a jest cos w tym laczeniu czesci wedlug WOJCIECHA podoba mi sie opcja gdzie jake ginie a na koncu lata sobie po NY ale mimo wszystko po 3 godziny na jeden film z jednego tomu to i tak mogloby zbraknac czasu ale pozyjemy zobaczymy