Nie rozumiem tylu łapek w dół. Może i film będzie odbiegać od książek, ale od dawna już wiadomo, że nie będzie to adaptacja 1 tomu serii, tylko reżyserska mieszanka. Co z tego wyjdzie? Obstawiam, że film nie zgromadzi jakiejś ogromnej widowni (choć książki są dość popularne, a do tego rewelacyjne) i kolejne części mogą już nie powstać. Ale na pewno nie dostaniemy gniota w stylu "Siódmego syna". Zwiastun prezentuje się całkiem dobrze, a CGI nie razi po oczach i wygląda naprawdę świetnie.
Po cichu liczę, że ten film wypali i zobaczymy kontynuację, choć mimo wszystko marzy mi się wierne zekranizowanie po kolei wszystkich części serii.