które mam nadzieje, że je ktoś rozwieje. Jeśli, czysto teoretycznie, JGL miałby zagrać Jokera (bo już na forum pojawiły się takie głosy), to w jakich ramach czasowych miałaby się rozgrywać akcja? Oczywiści mogą być retrospekcje, ale to nie jest przekombinowanie, nawet jeśli film będzie długi.
I jeszcze jedno... Przeczytałem w necie ( niekonieczne na forum), że John Blake miałby zastąpić Batmana (bale), po tym jak bane złamie mu kark. Tak się zastanawiam, czy to wógóle jest racjonalne rozwiązanie.
Trochę kręce, ale zwiastun mnie trochę nakręcił i ta cała otoczka wokół filmu, że do premiery chyba nie wyrobię..