Uważam , że obsada filmu to genialni aktorzy ich współpraca to na pewno majstersztyk. Każda z tych osób to wybitny aktor co udowodnili w nie jednym filmie .Nie wspominając już o reżyserze. Z niecierpliwością czekam na premierę a wy ?
Faktycznie, Nolan wybrał świetna ekipę. Większość aktorów podobnie (jak w przypadku dwóch poprzednich filmów) pochodzi z Wielkiej Brytanii i szeroko rozumianej Wspólnoty Narodów (teraz chociażby Tom Hardy, Tom Conti i Juno Temple), a ci chętnie są "wchłaniani" przez Hollywood za wysokie umiejętności aktorskie. Nolan jest Brytyjczykiem amerykańskiego pochodzenia, więc dla mnie nie dziwota, że wybrał właśnie takich aktorów, chociaż cieszy również fakt pojawienia się amerykańskich aktorów młodego: Joseph Gordon-Levitt, Anne Hathaway, jak również dobrych aktorów z innych stron świata: Francuzka - Marion Cotillard i Izraelczyk - Alon Aboutboul. Reasumując ja również czekam z niecierpliwością.
Jak wymieniłeś młode pokolenie znakomitych aktorów. Zgadzam się z tobą całkowicie.
heh ogladam duzo filmow , lecz takiej obsady to nie widzialem od dawna...ZA.EBISCIE !
Bale, Hathaway, Oldman, Cotillard, Caine, Freeman, Conti i Neeson zgadnijcie co ich łączy???????????????????
każdy z nich choć raz był nominowany do oscara :):)
a Bale, Cotillard, Caine i Freeman go zdobyli :):)
Ważne, że w filmie mamy Marion Cotillard. Ta kobieta zagra bezapelacyjnie wszystko. Jest nie tylko piękna, ale bardzo utalentowana. Cotillard, Freeman, Caine, Hardy. Dla tych 4 nazwisk warto zobaczyć film. Najbardziej obawia mnie Anne Hathaway, nie lubię stylu jak gra. W każdym filmie wygląda dokładnie tak samo. Może TDKR to zmieni :)
Ja akurat lubię A Hathaway ale też trochę się obawiam bo nigdy nie grała w takim filmie a co do M. Cotillard zgadzam się :d.
A propos obsady, ostatnio obejrzałem sobie jeszcze raz prolog i odkryłem, że dowódcę oddziału CIA gra irlandzki aktor Aidan Gillen, znany chociażby z serialu HBO "Gra o Tron", gdzie wciela się w postać Petyra "Littlefingera" Baelisha. Widać, że Nolan lubi brać do swoich filmów aktorów z będących na topie seriali, w "Mrocznym Rycerzu" mogliśmy zobaczyć Nestora Carbonella z "Lost: Zagubieni" i Williama Fichtnera z "Prison Break".