Wydaje mi się że większość z nas przy ocenie najnowszego dzieła Nolana będzie zwracać dużą uwagę na to jak nowy Batman wypadł w porównaniu do "dwójki", co może zaniżyć jego ocenę.
Spodziewam się filmu dobrego, może nawet bardzo dobrego, ale nie będzie on żadnym przełomem, ani dziełem wybitnym.
A jak wy myślicie ?
Tak ja już w innym temacie pisałem, im więcej czytam nowych wywiadów z ekipą Nolana im więcej dostajemy nowinek tym staję się bardzo pewny, że film przebije poprzednika. Chociażby tym, że to ostatnia część i wszyscy się zastanawiają jak się zakończy ( Nolan twierdzi, że nad zakończeniem pracowali od lat )Film będzie bardzo dobry, a do tego wątki z Batman początek będą powiązane, Bane ma być uczniem Ra's al Ghula, który mam nadzieję również się pojawi. Nolan to geniusz i nie zdradza za wiele, na pewno w filmie pojawi się motyw ligi cienia. Zwiastuny są pełne dramaturgii i coraz bardziej jestem ciekaw finalnej sceny. Mam nadzieję, że będzie EPICKO
Żeby nie było jak z zakończeniem Losta, tam twórcy mówili że od początku wiedzieli jak się zakończy, pracowali nad tym a efekt był raczej...no, mało zadowalający.
Nie ma opcji żeby Nolan cokolwiek zepsuł :) Jego Batmany to świetne dzieło więc i tutaj na pewno się nie zawiodę
porownianie bedzie na pewno,ale w batmanach nolana widac wzrost formy z kazda czescia (tdk>bb) podobnie moze byc z trzecia odslona,na poczatku troche mnie martwil wybor przeciwnika na final,ale po glebszym zastanowieniu i odswiezeniu sobie knight fall,jestem pewny ze bane to godna postac na zakonczenie i final.
w sumie to zgadzam sie z playerem^
Ode mnie ten film na pewno nie dostanie 10/10, a w najgorszym wypadku 7/10. Mam poważne zastrzeżenia co do obsadzenia w roli Seliny Kyle Anne Hathaway. Widziałem już ją w kilku filmach i uważam że jej potencjał jest mocno przereklmowany. Liczę też na ciekawy soundtrack Zimmera - jego muzyka z Mrocznego Rycerza i Batman Begins nie porwała mnie tak jak jego kompozycje do Piratów z Karaibów, ale nie skreślam go na starcie. A ilekroć patrze na Toma Hardy'ego który jest podobnego wzrost co C. Bale, a przecież Bane w komiksach to napakowany dryblas który ma przynajmniej 2, 5 metra wzrostu to zaczynam się zastanawiać czy nie byłoby lepszym pomysłem ustawienie jako głównego przeciwnika w trzeciej cześci Batmana Nolanowskiej wojownika ninja o imieniu Kyodai Ken.
Pamiętajmy też o głośnym szumie jaki był wokół trzeciej części Spider-mana zrobionej w 2007 roku, która okazała się niewypałem ze zmarnowanym potencjałem.