Jestem właśnie po obejrzeniu Batman Begins któryś raz z rzędu i gdy zobaczyłem Ras a'l Ghul w masce gdy opary z trucizną otaczają miasto, to skojarzył mi się Bane. Głos podobny i jeszcze do tego ta maska... Co o tym myślicie?
Jeżeli chodzi o głos to jest podobny do Ra's al Ghula ale tylko w jednej scenie ze zwiastuna. Może i maska się kojarzy ale to będą 2 różne postacie. Jeżeli chodzi o podobieństwo głosu to ja obstawiałem, że być może Bruce po upadku z wysokości będzie podczas rozmowy z Bane'm słyszał Ghula. Ale tak jak już inni pisali jest też możliwość że to nie jest głos Liama Neesona , tylko brzmi podobnie.
Liam Neeson bedzie w filmie jako Ra's al Ghul, tylko zastanawiam się w jakich scenach mógłby zagrać. Podejrzewam że napewno retrospekcje ze swoją małą córeczka talią którą w tym filmie gra Joey King oraz jak wiadomo ra's jest nieśmiertelny i mógłby powrócić z zaświatów co jest już według koncepcji filmów Nolana mało prawdopodobne.
Właśnie chętnie zobaczyłbym Ra's al Ghula nie tylko w retrospekcjach ale też za życia, co niestety jak już wspomniałeś nie pasuje do koncepcji filmów Nolana. Ostatnio Marion Cotillard zdementowała plotki o jej roli jako Tali al Ghul ale coś mi się nie chce wierzyć :) Jeżeli chodzi o Ra'sa to może jakoś przeżył katastrofę z pierwszej części ? Ale raczej mało prawdopodobne. Ale jedno jest pewne, Nolan to mistrz, a zwiastuny, które widzieliśmy nie wiele mówią. Tyle jest już spekulacji i równie dobrze każda może się sprawdzić
Mam jakieśtakie przeczucie, że strach na wróble będzie miał swój wkłąd w pokonaniu Bane'a
A mi się wydaje, że skoro Crane działał w 1 części z Ra's al Ghulem, a Bane to jego uczeń więc skłaniałbym się ku temu że Crane będzie działał razem z Bane'm aby dokończyć plan mistrza i zniszczyć Gotham. Skoro jest w obsadzie więc na pewno będzie to miało coś wspólnego np. z ponowną próbą zatrucia Gotham .
Crane przecież nie wiedział, jaki jest prawdziwy plan Ras al Ghula. Myślał, że będzie chciał okup za miasto. Był tylko pionkiem...
Początek oglądałem ok. 1 rok temu, może ta myśl mi umknęła, ale tak czy inaczej obstawiam że Crane będzie Bane'owi do czegoś potrzebny
Hmmm czytając Knightfall ostatnio to każdego "złego" chłopca mogliby tutaj wrzucić bo w komiksie gdy Bane uwolnił więźniów Batman łapał każdego co odbijało się na jego zmęczeniu i jednocześnie realizowało plan Bane'a. Co do tego, że Bane jest uczniem Ghula to już chyba fikcja Nolana bo na to w komiksie nie trafiłem. A na marginesie myślę że Nolan szykuje dużą torpedę w scenariuszu i myślę ze wiele osób wyjdzie ze zdziwieniem z kina :)
Na pewno film nie będzie kopią komiksu i pewnie to dobrze. Chociaż dla mnie idealnie by było gdyby jak w komiksie pojawił się Azrael i rozprawił z Bane'em. Myślałem, że może Gordon-Levitt go zagra, ale chyba nie.
Wiem, że film nie będzie kopią ale tak sobie myślę teraz dlaczego właśnie zmieniają fabułę w komiksowych adaptacjach. Ja wiem, że komiks to nie książka. Komiks ma 26 stron książka np. 400 ale knightfall starczyłoby na prawie całą fabułę filmu. Wyrzucenie Azraela jest dużym błędem (no chyba, że jednak się pojawi) bo tak na serio knightfall według mnie bardziej dotyczyło właśnie Azraela a nie Bane'a. Wszystko zależy od tego jak Nolan pokieruje tym filmem jeżeli zakończy złamaniem Batmana to Azrael potrzebny nie jest ale jeżeli scena nastąpi np. w połowie filmu Azrael powinien się pojawić bo to on przecież pokonał Bane'a a nie Bruce. Po złamaniu dla Bruce'a priorytetem stało się zatrzymanie Azraela a nie Bane'a.
Reasumując powiem tak. Przy tym filmie jest dużo "zależy" i myślę, że do samej premiery dużo rzeczy nie zostanie wyjaśnionych i to kocham najbardziej bo właśnie te wszystkie dywagacje nakręcają hype przed filmem i to jest wspaniałe.
Ja żałuję, że przed tym filmem Nolan nie zrobił Azraela, bo to chyba jeden z najlepszych komiksów i tak ważny w całej historii Batmana. Ew można by ten film zakończyć złamaniem Batmana i zrobić ostatnią część pokazującą, że miasto jednak nie obejdzie się bez prawdziwego Batmana i szaleństwie Azraela. Ale film jest reklamowany jako zakończenie sagi... Na pewno Batman powróci, ale niestety nie u Nolana, który robi chyba najwierniejsze Batmany. Obstawiam, że ktoś podejmie się Batman vs Predator :)
Tak jak pisałem dywagacji sporo niejasności jeszcze więcej zobaczymy co będzie. Ja też żałuję że nie będzie już Nolana w kolejnych częściach bo on akurat napełnił te historie realizmem i fajnym klimatem. Co do tej trzeciej części kluczowe przynajmniej dla mnie będzie kiedy nastąpi to słynne złamanie na początku, w środku lub na końcu to pokieruje tak naprawdę całym filmem i albo wszyscy będą zachwyceni albo rozczarowani.