David Linch!?!Filmy tego faceta podobają się tylko wybrańcom,którzy lubią jego twórczość!Mi ten film zupełnie nie przypadł do gustu,tak samo jak osławione Twin Peaks i inne jego filmy!Próbowałem się doszukać jakiejś głębi w tym filmie i się doszukałem...
Zmarnowałem dwie i pół godziny swoiego wolnego czasu!
Główna bohaterka sfiksowała z powodu nieodwzajemnionej miłości!To wiem,ale reszta nie trzyma się kupy!
Moja dziewczyna powiedziała,że film jest tak shizowany mógłby się jej ewentualnie podobać po zabudowaniu jakiegoś koksu!
W pełni się z nią zgadzam,a że nie używam,to chyba nigdy nie zrozumię tego filmu!
Jeśli ktoś ma ochote to niech mi wytłumaczy o co Lynch-owi chodziło!
Film będzie się podobał,ale pewnie tylko fanom jego twórcy!
mi też nie przypadł do gustu. Lynch jest specyficzny, tworzy filmy w których nie ma logiki, do jakiej przywykliśmy, więc nie ma co tam szukać sensu. Lynch zrobił taki miks- z jednej strony miał powstać serial, ale nie wypalił, więc część pomysłu-niewykorzystanych scen wkleił do filmu. z drugiej Lynch uwielbia film Bulwar Zachodzącego Słońca i jego MD zawiera sporo nawiązań do tego filmu.