Dla mnie totalny, film bym podzielił na 2 części jedna to sen i nawiązania podświadomości do zastałej sytuacji ,a druga to rzeczywistość o prawdziwym hollywood, gdzie nie każdy osiąga sukces, a prawa któe dyktują dobór aktorów są dalekie od wyobrażeń jakie nam serwują media.
Pytanie czy najpierw był sen czy rzeczywistość
Znam wiele soób które posnęły na filmie z nudów. Jeśłi traktujesz zycie empirycznie nie idź, jesli lubisz fantazję i zagadnki podświadomości muszisz zobaczyć