Którego z bohaterów najbardziej lubicie? PIszcie!
Ciężki wybór. Każdego lubię po trochu. Jonathana za optymizm i pogode ducha, O'Conella za odwagę no i z lekka romantyczność a Imhotepa za... paranormalne siły :D Ale jakbym miała wybrać to chyba najbardziej lubię Jonathana potem jest Evelyn, O'Conell,Beni i Imhotep. A ty kogo najbardziej lubisz?
Ja najbardziej lubię Johnatana :D Jest świetny! Taki mały cwaniaczek z poczuciem humoru i dystansem do siebie i do świata :P
Na drugim miejscu O'Connell i Evelyn.
Na trzecim Imhotep...przyznam, że było mi go szkoda w drugiej części... :)
Pozdrowienia :)
Ja najbardziej lubie Evelyn, gdyż bardzo lubie Rachel Weisz, myśle że to bardzo sympatyczna aktorka i ta postać też taka była. Hmm i jeszcze może Ardeth Bay, grany przez Odeda Fehr'a - ma coś w sobie ten aktor , jest taki podniecający :P ;)
Każdy ma swój gust!Ja tam swoje zdanie mam!I napewno go niezmienie.Imhotep i Anck-su-namun żadzą!!!
Ja najbardziej lubie Imhotepa!Po mi się podoba jego podejście do kobiet... Jest inny i wyjątkowy na swój sposób!Zakochalam się!
bardzo trudny wybor malo tego dodalabym jeszcze dwie postaci tzn Ardeth Bay i Benny chyba wszyscy wiedza za co:) a jesli mialabym ustalic jakas kolejnosc to Johnatan, Ardeth Bay, Benny ,Inhotep, O'Connell ... chociaz nie wszyscy sa lubiani jednakowo kazda postac ma cos
Zdecydowanie najbardziej lubię Imhotepa. Prawie od początku ;P
A w drugiej części było mi go strasznie szkoda, jak ta #@^%$& Anksunamoon tak go potraktowała. On przez nią tak potwornie cierpiał, a tej się nawet nie chciało spróbować go uratować :/
Ja lubię wszystkich ale zdecydowanie najbardziej Imhotepa. Sama właściewie nie wiem dlaczego;)
Podpisuję się pod tym obiema rękami!!!
ale dodam że uwielbiam w "Mumii" Evelyn, no przynajmniej
w wykonaniu Rachel Weisz.
zdecydowanie Evelyn! Od dziecka chciałam być archeologiem a poza tym również interesuję się starożytnym egiptem. A Rachel Weisz w tej roli jest po prostu świetna!!!
wszyscy są ok lubie po części czarne charaktery (Imhotep) Rick tu super bohater ale za rolę wyjątkowego jełopa i tchórza Jonathanowi Oscar się należy dla mnie zajebisty film mój nr2 nr1 to mumia powraca daje 10
Przede wszystkim Johnatan!!! xD Najlepsze:
- To jakiś ptak... bocian!
albo jak przeczytał coś z księgi umarłych, i przyszły te mumie z sierpami i włóczniami... i ta scenka z tym ludem z wrzodami co szedł i:
- IMHOTEP... IMHOTEP...
Uwielbiam także Ardetha Baya, za jego waleczność i spokój, i było śmieszne na skrzydle samolotu, co sie tak na skrzydle wiercił i cieszył :D
Oczywiście jest to Jonathan.Jego teksty, mimika no i ogólnie jego zachowanie mnie po prostu rozwala;)No świetny jest;) Ale uwielbiam też Evelyn i Ricka także:)
Moj ulubiony bohater to Ardeth Bay xD no i Jonathan tez oczywiscie, jest genialny poprostu xD
tak Jonathan jest najśmieszniejszą postacia i sprawią ze każdy czeka co powie w nastepnej scenie...z reszta znakomita gra aktorska. Ale nie zapominajmy o O'Connellu w końcu to on jest "jakby" głównym bohaterem i na nim skupia się uwaga. Jonathan jest świetny ale dla mnie wygrywa O'Connell chyba za..hm...za to że daje sobie rade w każdej sytuacji, a do tego nie traci poczucia humoru.
Niemal wszyscy główni aktorzy w "Mumii" dobrze wypełnili swoje zadanie. Z postaci pierwszoplanowych (Jonathan, Evy, O'Connel) moim zdaniem najbarwniejszą postacią jest Jonathan. Bardzo dowcipny, taki lekkoduch, z poczuciem humoru i optymistycznym nastawieniem. Bez niego ten film nie byłby taki, jaki jest. W filmach przygodowych, a "Mumię" trzeba do takich zaliczyć, niezbędny jest właśnie taki aktor. Wypełnia po prostu... bezbarwność filmu. Aktor grający Jonathana zasługuje na najgłośniejsze oklaski.
Jeśli chodzi o role drugoplanowe to Ardeth Bay niemal od początku przypadł mi do gustu... Jego gra oczywiście. Ten aktor coś w sobie ma, takie postaci dodają wiele, nawet jeśli nie mają jakiejś ogromnej roli. Moim zdaniem zagrał świetnie.
Pozostali aktorzy również doskonale się spisali, aczkolwiek w moim odczuciu wyżej wymienieni są wisienką na torcie w "Mumii".
Oczywiście, że Imhotep jest najlepszy! Oglądam Mumie tylko ze wzgledu na niego!
Uwielbiam O'Connela - w ogóle uwielbiam Brendana Frasera więc może to i dlatego. Choć tak naprawdę wszyscy mają świetne teksty:) W tym filmie jest masa super śmiesznych scen.
nie wiedzieć czemu mam wielką słabość do schwarz charakterów toteż moją uwagę od razu przykuł Imhotep- i już po chwili uwielbiałam tę postać. Kurde, ma w sobie to "coś" czego po prostu nie umiem określić xD no i oczywiście nie mogę zapomnieć o świetnym Ardeth'ie (boże, jak to się odmienia? O_O) oraz Jonathanie, który odwalił chyba najlepszą robotę z całej ekipy XDDD śmiałam się przy większości jego scen.
jonathan jak dla mnie to powinien oskara dostac za granie wyjatkowego idioty bo do tego tez trzeba miec talent...
imhotep!!!! <3 lepiej dobrac aktora juz nie mogli. ten jego usmieszek taki i wogle hehe... istny romantyk. o'connell na drugim miejscu .... a jonatahn... powiedzmy ze nie podoba mi sie nic a nic - wogle sie dziwie ze bierzesz go pod uwage! . na trzecim miejscu ten ten A.. costam Bed czy jakos tak :) A ty? Aniamuz?