8 conajmniej zgadzam sie. Jedynka najlepsza najgorsza trzecia. Pewnie jest to spowodowane odgrzaniem po latach i tym ze wystepuje inna aktorka, zupelnie inny klimat jak dla mnie. ALe jedynka i dwojka tez (choc odrobine slabsza niz jedynka) sa naprawde dobre.:)
No a jak myślisz raczej nisko ... ale np ja daje 10 Ty dajesz 3 i srednia wychodzi 6.5 ^^.
Ja myśle, że ta właśnie ocena jest idealna! Pisze, że ocena społeczności - dobry. Nie sądzę, żeby można było powiedzieć, że film jest bardzo dobry albo rewelacyjny.
Jest dobry i tak jest git :)
Ocena jak najbardziej adekwatna, poziom filmu to właśnie pomiędzy 6-7, chyba że ktoś widział "pińć" filmów na krzyż i jara się byle czym.
W porównaniu do innych filmów z kategorii przygodowe "Mumia" wymiata :D Chodzi mi oczywiście o jedynkę i dwójkę, bo trójka niestety to porażka ...
Jeśli masz na myśli filmy z kategorii "przygodowe o mumiach" to jak najbardziej się zgadzam.
W kategorii "przygodowe o mumiach" to jest po prostu numer 1, ale na tle innych też nie wypada blado. Jak dla mnie solidny film przygodowy, do którego zawsze z chęcią wracam.
No i dziś znów do 1 będę siedzieć :D tym razem część druga, może nie tak dobra jak jedynka ale i tak uwielbiam :)
Popieram, trzecia część Mumii bez Rachel Weisz to nie Mumia. Mogłabym w kółko oglądać pierwszą część i nigdy mi się nie znudzi :)
6,7 to zdecydowanie za mało. Dla mnie Mumia 1 jest jest naprawdę dobrą 8 i z chęcią do niej wracam. Chemia między bohaterami, zabawne gagi, dobre dialogi, ciekawe postacie poboczne, świetne widoki, ciekawe sceny walki, dobra ilość akcji i odpowiednich pauz pomiędzy nimi. I fajna historia na spokojny wieczór. A co najważniejsze to starożytny Egipt i jego niezwykły klimat dodaje duszy temu filmowi:) Druga część zasługuje na taką ocenę w okolicach 6. W sumie nie wiem co mu brakowało ?
Dobra przygodówka familijna ale osobiście wolałbym aby film był w bardziej poważnym i strasznym wydaniu. Pewnie wielu widzów ma podobne zdanie więc ich ocena filmu jest bardziej surowa. Z tego wynika taka ocena ogólna a nie inna.
Muszę się zgodzić, choć 10 to dla mnie przesadzona ocena dla tego filmu. Ale jako film przygodowy sprawuje się wyśmienicie, zresztą dwójka też jest w porządku. Wymieszano w odpowiednich dawkach akcję, humor i wstawki horroru. Zasługa też w tym aktorów - Fraser po prostu nie przeszkadzał, ale Rachel Weisz oglądało się bardzo dobrze(zresztą to dobra aktorka), typ grający mumię(owszem, mógłbym sprawdzić jego nazwisko, ale bądźmy szczerzy - wszyscy go znamy jako "łysego z Mumii) z jednej strony potrafił wzbudzić przerażenie, a z drugiej także ukazać, że w istocie jest postacią tragiczną. Dopełnieniem są różne dobrze odegrane postacie poboczne(wraz z tą szują Benim - zazwyczaj tak zwane "comic relief" czyli postacie, które mają tylko dostarczać widzom rozrywki mnie irytują, ale nie tutaj. Oprócz dostarczania widzom śmiechu ma także rolę do odegrania w filmie).Oczywiście nie jest to kino głębokie, ale w kinie przygodowym(zwłaszcza obecnie) cholernie ciężko znaleźć film, który tak umiejętnie wszystko w sobie łączy. Co najważniejsze - w ogóle nie nudzi! Dlatego się zdziwiłem gdy zobaczyłem średnią 6,8. Sam oceniam zazwyczaj surowiej niż społeczność filmwebu i nauczyłem się, że zazwyczaj filmy, które można obejrzeć jako-tako zaczynają się koło 6,5-6,6(podczas gdy u mnie gdy oceniam film na 4 oznacza to, że można bez bólu obejrzeć) czyli wskazywało by na to, że społeczność oceniła ten film jako średniaka. Nawet gdyby oceny nie były zawyżone uważam, że "Mumia" zasługuje na większą średnią, nie mówiąc już o standardach filmwebowskiego oceniania. Możliwe, że sam trochę przesadziłem z oceną, gdyż dobrze film wspominam, ale tak koło 7 to już na spokojnie film powinien wyciągnąć.
Mumia zasługuje na ocenę 8, podobnie jak druga część. Niestety takich przygodowych filmów familijnych jest mało. Tak się składa, że dzisiaj obejrzałem drugą część na cinemax, bo teraz puszczają obie części i muszę z przyjemnością stwierdzić, że znowu wciągnął mnie jak bagno, a przecież oglądało się dosłownie z 20 razy. Oba filmy posiadają MAGIĘ, gdzie inne produkcje na tym tle wypadają słabo. Dzisiaj jest rzadkość, że po tak długim okresie, czyli (pierwsza część ma ponad nieco 15 lat, druga 13) jest ochota po raz kolejny obejrzeć te filmy. Posiadają prawdziwy, nietuzinkowy klimat. Jest akcja, zabawne dialogi, wspaniali aktorzy i co najlepsze kiedy po raz 10 oglądasz te filmy, to w głębi duszy zastanawiasz się, CZY JA TEN FILM JUŻ KIEDYŚ WIDZIAŁEM, CZY TO JEST TEN PIERWSZY RAZ? Na myśl nie przychodzi mi słowo, które trafnie by oceniło te da filmy. Zaje*****.
Więcej niż 7 nie dam, byłby to fajny film przygodowy, gdyby nie ta drażniąca od początku do końca maniera aktorów, którzy grają jakby ich wywleczono na siłę z Kevina samego w domu. Strasznie głupkowaty humor, durne miny, no nie wiem, okrutnie mi to popsuło odbiór tego filmu. Spodziewałem się czegoś podobnego do Indiany Jonesa, a dostałem mix durnej komedii i niezłego filmu przygodowego. Więc nie sądzę, że ocena powinna być niższa, jest wręcz idealna.