PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32363}

Mustang z Dzikiej Doliny

Spirit: Stallion of the Cimarron
2002
7,6 93 tys. ocen
7,6 10 1 93166
7,0 32 krytyków
Mustang z Dzikiej Doliny
powrót do forum filmu Mustang z Dzikiej Doliny

A zwłaszcza pod koniec? Skończyłem już trzydziestkę, a mimo to wciąż ronię łzy na tym filmie. Jako dziecko nie umiałem go w pełni docenić, brakowało mi wartkich dialogów i tego, żeby konie mówiły ze sobą po ludzki, a nie po zwierzęcemu. Jednak jako dorosły w pełni doceniłem ten film i jego piękno. Fabuła jest ciekawa i wzruszająca, przy okazji ma przekaz: nigdy nie dać się złamać tym, którzy Cię upokarzają i chcą zniewolić. Postacie ciekawe i interesujące, wbrew pozorom też nie mamy ogólnego oceniania ludzi jako tych złych, a zwierząt jako tych dobrych, gdyż mamy tu też dobrych ludzi, jak choćby Wartki Potok, a także pewien biały człowiek, który pilnuje Ducha, gdy ten ma być wywieziony do kopalni. Nawet Pułkownik okazał się mieć swoje zasady i nie być taki zły. Ale chyba najpiękniejsze jest w tym filmie to, że Mustang, znaczy Duch nie musi nic mówić, gdyż jego mina, jego sposób poruszania się i emocje malujące się na jego pysku... To wszystko jest aż tak wymowne, że słowa tu są zbędne. Poza tym miłość Ducha do jego ukochanej tak pięknie jest pokazane. Niby dwa zakochane w sobie koniki, a ile w tym ludzkich emocji? Cała masa. Te emocje są największym atutem tego filmu i to, jak je ukazano. Wielkim atutem też są piosenki, w oryginale Bryana Adamsa, po polsku śpiewane przez Marcina Balcara. A do tego jeszcze muzyka Hansa Zimmera... A końcowa scena, połączona z piękną piosenką, tak bardzo wyciska łzy mi z oczu, że po prostu zawsze płaczę jak dziecko, gdy tylko to oglądam. I nie wstydzę się tego, bo ten film na to zasługuje, aby go tak podziwiać i tak się na nim wzruszać. DreamWorks wykonał kawał dobrej roboty. Smutne jest to, że już tego nie potrafi. Ten film to dowód na to, jak wysoko kiedyś wznieśli się nasi twórcy filmowi i jak nisko obecnie upadli.