ciśnie mi się to porównanie. Murray też był z dnia na dzień coraz lepszy i lepszy. Uczył się i starał
urozmaicić ten jeden dzień swojego życia.
Ech mam nadzieję że w tym filmie nie postawili w 99% na efekty specjalne i jednak fabuła jakaś będzie
sensowna.
Z opisu wynika ,że to może być taki " Dzień świstaka" w wersji Sci-Fi. Ale to nie pogarsza oczywiści filmu a wręcz
przeciwnie.
Zobaczymy co z tego wyjdzie fajnie jak by tego nie zjeb***. Manga trzyma poziom i mam nadzieje że tak będzie w filmie.
I to nie tylko jakiś kasków ogrywająych całą głowę co było by rozsądne,a le nawet hełmów
klasycznych chroniących przed jakimiś odłamkami itd,
No ale śliczną buźkę toma cruise musi być widac dokładnie podczas filmu.
http://mangafox.me/manga/all_you_need_is_kill/
Tak przy okazji to komiks n którym ten film...
był taki film: grupa ludzi dostaje się na statek. ktoś ich ma tam zabić i rzeczywiście ktoś ich zabija jednego po drugim. na końcu się okazuje że była to jedna z pasażerek (tych co wsiedli na statek). Następnie cała historia zatacza koło i tak cały czas...
Ktoś wie jak się nazywał ten film ?
Tom Cruise to wizytówka filmów spod tematyki scjentologii."Oblivion" średniej oceny film. Ten też będzie taki sam. Obcy najeźdźca z kosmosu morduje ludzi i opanowuje ziemie. Tylko garstka wybrańców staje do walki i na końcu go pokonuje. NIC NOWEGO!!! Rzygać się chce z tego już. Jak byłem mały to mnie pociągały efekty a...
więcej
Taki sam jak każdy inny z ostatnich kilku lat, a pracowało nad nim aż 5 scenarzystów! Co oni do
jasnej ciasnej mięli do roboty?
Tom Cruise jak widać upodobał sobie ostatnimi czasy granie w filmach S-F naszpikowanych
wręcz przerabianymi już wcześniej motywami (tak zgadza się, piję w tym momencie do Oblivion),
pozostaje mieć nadzieję, że w tym przypadku jakość będzie zdecydowanie wyższa, ale
rozczarowany ostatnimi dokonaniami na polu...
zachęca i to bardzo.Film wygląda na dobrze zrobiony,dynamiczny.Tom Cruise w głównej robi to
chyba niezgorszy pomysł,lubię gościa i z chęcią zobaczę go w nowym filmie science fiction ze
względu iż Oblivion mi się podobał to trzeba dać szansę także innym filmom tego gatunku.
Zapowiada się "Dzień Świstaka" w egzoszkieletach z "Elizjum". Zamiast Toma Cruisa chętnie zobaczyłbym Billa Murraya - to się tyczy każdego w sumie filmu akcji :-D.