W walce o dobro jest najlepszy. I do tego jego gra i stroje: na pół gejowskie, na pół drag queen - powalajace, można umrzeć ze śmiechu.
Heh, ciągle słucham tej pierwszej piosenki - "Religious Man", bardzo mi się spodobała;) Uwielbiam też piosenkę dla Encarnacion w wykonaniu Jacka.