No niestety po znośnej pierwszej części spodziewałem się dobrej kontynuacji. Niestety od samego początku wieje "telewizyjnym budżetem". Im dalej tym nudniej i fabularnie bez sensu. Na siłę zwracanie uwagi telewiza na jedna postać by później okazało się że to nie on. Może za dużo już filmów widziałem ale jakoś od 1/3 filmu domyśliłem się o co chodzi. Nie ukrywam że czekałem na powrót Annie ale szczerze była tam zupełnie zbędna i nie uratowała filmu. Szkoda