Można tak bez końca.
Mnie rozwalało jak główna bohaterka zamknięta w łazience na pierwszym piętrze nie słyszała absolutnie niczego z parteru - czy to redaktor przyszedł, czy to matka, czy policja. Powinna już usłyszeć samo pukanie i wołać na pomoc.
Albo scena w której przypadkowo zabija matkę. Serio? Nie słyszała jej głosu? Zdążyła wymierzyć precyzyjny, śmiertelny cios, ale rozpoznać z twarzy to już nie.
Albo aresztowany chłopak, który miał do połowy przebity mózg. Czy ktokolwiek przeżył by coś takiego? Na dodatek dosłownie wyglądał i zachowywał się jak kompletne zombie. Kto wie, w końcu to horror. Dlaczego on w ogóle rzucił się główną bohaterkę i zaczął ją walić po brzuchu?
Mało co tutaj ma sens.
Uwielbiam filmy gore, widziałem wiele absurdów w tym gatunku. Najście ma taki problem, że wszystkie te wymienione debilizmy traktuje z absurdalną powagą, z tym nieznośnym, pseudo artystycznym zacięciem.

Mnie jeszcze rozśmieszył moment, gdzie starszy mężczyzna leży na schodach, dostaje cios nożyczkami w nogę, po czym niezbyt wzruszony obraca się na plecy i wręcz czeka aż dostanie kolejny cios...zero reakcji- kopania, zasłaniania się, kulenia xD

Ale film sam w sobie świetny.

" Po pierwsze - babka zna jej imię i jej przeszłość, niemal wybija szybę w balkonie czy oknie, a Sarah sobie wzywa policję, tamci cześć cześć żegnam wieś, a ona idzie sobie spokojnie spać głębokim snem, nawet nie wzywa kogoś do opieki. Nie wiem, kogokolwiek, żeby po takim incydencie nie być samą, albo się dokądś udać, żeby znów nie być samą. "

Akurat tu nic bezsensownego nie ma. Raz, że i tak czekała na swojego szefa, zadzwoniła po niego(wiec Twój zarzut już w tym momencie jest całkowicie obalony) by nie być samą, dwa - nawet jeżeli ktoś tak postraszył, to nie wyjdziesz z założenia, że za godzine wróci i będzie chciał Cie zaszlachtować.



"Po wtóre - Sarah tak się przejęła najściem kobiety, że obudziła się dopiero jak ta nacinała jej pępek... Rozumiem, może kobiety w ciąży mocno śpią, ale chyba jednak bez przesady... po czymś takim. "

Znowu zero absurdu. Swoje się nastresowała, to była późna noc, była przemęczona i tyle. Jak mówie - raczej się nie spodziewała, że ktoś jej się włamie do domu by ją zaszlachtować, jeszcze wiedząc, że kobieta za oknem musiała wiedziec o wezwaniu policji.


"Po trzecie - ten redaktorek orientuje się, że Kobieta nie jest matką Sarah, po czym montażowy babolek, i chwilę później gość idzie na górę, tak żeby Kobieta mogła mu spokojnie zajebać w mazak. "

Oczywiśćie powinien się na nią rzucić a nie iść do góry słysząc, że jego ukochana(bo w domysle szef jest zakochany w Sarze) krzyczy.


" Po czwarte - skąd ta Kobieta potrafi zabijać z zimną krwią? Policjantów przeszkolonych do walki z największymi świrami? Wie, jak ranić, ma wystarczającą siłę aby wyciągnąć głęboko wbity nóż... Gdyby zrobili jakiś zarys postaci, można by to było jakoś wyjaśnić, a tu..."


Nie wiemy skąd, może sama była policjantką? Więc zarzut słaby, gdyż, jak zauważyłeś, nic nie wiemy o przeszłości tej kobiety a więc jej umiejetnosci potencjalnie moga byc logiczne.


"Po piąte - gliniarz nie wzywa wsparcia, tylko idzie naprawiać prąd... Nawet nie zawiadomił wsparcia, ani karetki, a przecież powinien to zrobić od razu. "

Co najwyżej tutaj mogę uznać Twój zarzut, reszta jest bardzo naciągana, zwłaszcza jeśli się weźmie pod uwagę , że to horror, gore i nie wszystko musi być tu wprost łopatologicznie wytłumaczone.

Dokładnie

Racja, Inside oznacza wewnątrz, co ma dwuznaczny sens (dom i dziecko). No ale inteligencja polskich producentów nie jest wybitna, skoro tego nie zrozumieli.

A Dirty Dancing to Brudny Taniec i co z tego? Od zawsze, nie tylko w PL, tłumaczenia tytułów filmów różnią się od oryginału.

A gdyby nakręcili film w którym komendant główny policji przewozi nielegalnie przez granicę granatnik po czym odpala go w swpim gabinecie też byś napisał że bzdura i nielogoczne? Życie nie jest logiczne i pisze najlepsze scenariusze. :D

Fajne, dobre, podoba mi się. Punkt dla Ciebie.

@"Komendant główny policji przewozi nielegalnie przez granicę granatnik po czym odpala go w swoim gabinecie".________To jest częściowa bzdura i aż się dziwię że ktokolwiek w to wierzy. O ile odpalenie granatnika to fakt ale reszta to fikcja. Prawdopodobnie policja skonfiskowała te granatniki na terenie Polski a gdy już wyszło na jaw że jakiś milicyjny przygłup użył jednego z nich w swoim gabinecie to trzeba było wytłumaczyć skąd się wzięła nielegalna broń (chyba przeciwpancerna) na terenie Polski w rekach przygłupa. Woleli wymyślić takie głupoty niż przyznać wywołując panikę, że na terenie polski ukraincy dysponują taką bronią, kto do tego dopuścił i jest za to odpowiedzialny.

Kolejna teoria spiskowa bez żadnego potwierdzenia. Fakt, Polacy są mistrzami w te klocki :)