To samo! Pierwszy raz od nie wiem ilu lat wyszlam z kina, bo poczucie straty 15 zl oraz 2 godzin lata mnie denerwowala. Niemniej jednak z checia bym sie dowiedziala jaki byl final filmu. Moze akurat gdy wychodzila cos sie ruszylo?
Chcociaz nie wiem co musialoby sie stac by mi sie tem film spodobal - glowna bohaterka musialaby chyba zaczac sprawiac wrazenie, ze w ogole umie grac.

Nie nic sie nie zmieniło i na koniec tez nic zpakowali namiot i POSZLI dalej............................ SZLI SZLI jak sobie tą mękę przewijania do przodu przypomnę to jeszcze mnie paluszki bolą... ale inaczej sie nie dało oglądac tego dziadostwa do potegi entej!! tam NIC sie nie dzialo i NIC sie nie zmienilo!!!!!!!!!!!!!