PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=542576}

Narodziny gwiazdy

A Star Is Born
7,4 192 298
ocen
7,4 10 1 192298
5,5 52
oceny krytyków
Narodziny gwiazdy
powrót do forum filmu Narodziny gwiazdy

Czy Rez Gavron wysłał samochód po Jacka, czy jego ostatnia rozmowa z nim tuż przed samobójstwem była sabotażem mającym na celu przywłaszczenie sobie Ally jako "kury znoszącej złote jajka"? Czy Jack jako doświadczony muzyk chciał przestrzec Ally przed niebezpieczeństwem świata showbiznesu, lecz był niewiarygodny w jej oczach przez problemy z uzależnieniem mimo że mówił prawdę z miłości i troski o nią a nie z zazdrości? Być może Gavron wiedział że osoby świeżo po detoksie mają osłabiony układ nerwowy i są podatne na załamania nerwowe na wskutek nieumiejętności radzenia sobie z problemami w trzeźwym życiu, bo uczą się życia na nowo jak małe dzieci, dlatego celowo wpłyną na jego ostateczną decyzję po przez zmanipulowanie faktów. Ludzie w wielkich korporacjach są szkoleni do osiągania wytyczonych celów kosztem jednostki. Nie trudno nie zauważyć jak zabijana jest ta naturalność w Ally, którą wydobył z niej Jack, po przez zmianę kolorów włosów, ingerencję w choreografię, syntetyczna muzyka, zamiast żywych instrumentów... Co sądzicie o takich teoriach spiskowych ukrytych w tym filmie?

ocenił(a) film na 9
Grz3g0rz

Też o tym myślałam. Tak naprawdę sama postać tego menagera wywołała we mnie sprzeczne uczucia. Tak naprawdę, to mogło być przez zaplanowane przez niego, dlatego stwierdził, że Allie wie o ich rozmowie, chociaż wcale tak nie było. Chciał ostatecznie uświadomić Jackowi, że jest dla niej przeszkodą i wcale nie wysłał tego samochodu. Gdyby tak było, ktoś wcześniej dowiedziałby się o jego śmierci. Allie i tak prawdopodobnie nie zdała sobie sprawy z roli menagera w samobójstwie jej męża. Nie było żadnego listu ani nic takiego. Ja preferowałam pierwszą połowę, właśnie ze względu na tę naturalność Allie.

ocenił(a) film na 10
lovelawrence2104

Zdecydowanie rez zadziałał mi na nerwy. Jack był prosto po detoksie. Takie osoby są bardzo wrażliwe. Nie mówi się osobie na wózku, że jest kaleką, która tylko zawadza, alkoholizm jak i inne uzależnienia jest chorobą. Jack na prawdę bardzo ją kochał, poświęcił swoje życie, żeby nie być dla niej ciężarem ani przeszkodą jaką poczuł się poprzez reza. Ona kochała jego. Nikt nie powinien się mieszać między nich, ani rez, ani ojciec, ani nikt inny. Takie jest moje zdanie.

ocenił(a) film na 10
Grz3g0rz

Zdecydowanie Gavron nie pomógł..ale Jack był po prostu nieszczęśliwy i choć bardzo próbował nie udało mu się pokonać swoich demonów.

Grz3g0rz

A czemu Ally sklamala w sprawie wyjazdu?

ocenił(a) film na 6
JohnTheBrave

Może Gavron wpłynął na jej decyzje. Ona jako młoda, niedoświadczona, uległa gwiazda muzyki była pod naciskiem jego decyzji, tak jak wtedy kiedy zadecydował o zespole tanecznym i zmianie koloru włosów, nawet nie zawalczyła o swoje. Ona kochała Jacka i w głębi serca chciała zostać przy nim na rzez kariery, ale była rozdarta emocjonalnie pomiędzy wyborami. Szkoda że ten psychologiczny wątek bohatera romantycznego nie został lepiej rozwinięty i przedstawiony, tak jak na przykład u Kieślowskiego. Film zyskałby na tym bardzo mocno.

Grz3g0rz

Ogólnie nie kupuję faktu, że Ally wykonuje ten finalowy utwór publicznie. Jasne jest to w hołdzie dla zmarłego męża ale jednak on to tylko dla niej pisał, Ally ostatecznie sprzedała swoją intymność i to pomimo tych pobudek by męża uhonorować. Nie wydaje mi się by sprzedawanie swojej tragedii było dobrym pomysłem na oddanie honoru zmarłemu. Trochę jak publiczne oświadczenie. Utwór piękny ale dla niej i tylko dla niej od niego jak szczere milosne wyznanie. Tak to widzę

ocenił(a) film na 6
JohnTheBrave

Słuszne spostrzeżenie. Pytanie czy na jej tok myślenia i zmianę mentalności jako osoby wrażliwej, właśnie nie wpłyną jej menadżer. Generalnie uważam Gavrona za taki cichy czarny charakter w tym filmie, co nie oznacza że główni bohaterowie byli święci, bo sława nieźle namieszała im wszystkim w głowie i oderwała od rzeczywistości, no ale artyści to ludzie często ludzie bardzo wrażliwi i zagubieni, wbrew pozorom niepewni siebie, nie rzadko z niechlubną przeszłością.

ocenił(a) film na 8
Grz3g0rz

Mam pytanie do Was. W jednej z końcowych scen Ally mówi, że okłamała Jacka na końcu. Jakie kłamstwo ma na myśli? Nieodwołanie trasy po Europie?

Trinity_3

Wpierw Rez mówi do Jacka, że Ally jedzie latem w trasę po Europie. W trakcie tej rozmowy menadżer ma dla niego proste przesłanie: "Nie zasługujesz na Ally, jesteś zerem" na co Jack już łapie doła. Gdy Ally wraca do domu on leży i rozkminia co ma robić. Ally rozradowana kłamie, że lato mają dla siebie. Nie wiem czy to było z Rezem ukartowane. W końcu dzjeje się to jednego dnia w odstepie kilku godzin czy to tylko przypadek.

ocenił(a) film na 10
Trinity_3

a czy ona nie okłamała go w kwestii powodu odwołania trasy, a nie samego odwołania trasy? ja tak to odebrałam, ze chciała ruszyć w trasę z nim, Rez się na to nie zgodził, Ally powiedziała, że w takim razie może odwołać trasę. Wtedy Rez udał się na rozmowę do Jacka, no i potem wrociła Aly i mówi, że nie jedzie w trasę, bo ma nagrywać kolejną płytę. Tak to odbieram osobiście.

JohnTheBrave

Po części tak, zgadzam się, ale muszę ci powiedzieć, że ja to trochę inaczej odebrałam, że ona odeszła od tego managera, o czym świadczy jej stylizacja, sukienka, kolor włosów... powiedziałabym, że wróciła do korzeni i postanowiła prawdopodobnie jechać na dorobku artystycznym męża, czego zapowiedzią była rozmowa ze szwagrem (jak to często bywa ostatnimi czasy, po śmierci zapomniani artyści przeżywają renesans swojej kariery, chociaż tantiemy spływają już na ręce spadkobierców).

Patrząc na ostatnią scenę, nie mogłam odciągnąć myśli od Lei Michele, która pierwszą płytę nagrała całkowicie pod zmarłego chłopaka. Z Ally mogło być podobnie i nie zakończyło się na koncercie ku pamięci, ale pociągnęła to dalej... nie mniej, film bardzo wzruszający i było mi ich bardzo żal na koniec

tolerancja91

Stylizacja jest pod wydarzenie. Gwiazdom pop zdarza się grać podczas ambitnych projektów i muszą zmienić wtedy garderobę. Poza tym to był chyba budynek jakiejś opery. I fakt, że był to koncert ku pamięci to wtedy wszyscy artyści mają stonowane ubrania pod wydarzenie. Rez dalej jest rezyserem całego wydarzenia, Ally jest wobec niego dość spolegliwa, nie potrafila przeforsowac swoich idei i pomysłów. Odwołując się do związku z Jackiem czy Robertem to byli faceci jak jej ojciec, trzeba było po nich posprzątać, matkowac im. Rez sprawia wrażenie faceta z którym Ally może mieć romans ponieważ ma poukladane w głowie, nie potrzebuje by mu matkowac. Mimo obstawiania Ally przy Jacku to ona może z Rezem mieć romans przez jego nieugiety charakter, są podobni do siebie. Poza tym ostatecznie to on wie jak sprawić by odniosła sukces i została kimś. Pewnie, Jack uczynił ją szczęśliwą ale szczęście trwało chwilę, bo okazało się, że on otoczył się wysokim murem a ona nie potrafiła go sforsować. Stopniowo nałóg Jacka brał górę, to że wyszedł z odwyku nie zmieniło go w środku, jedynie sprawiło że z kimś skonfrontowal swoje demony ale to tyle. Przegral bo był zbyt słaby

JohnTheBrave

Jak mnie wkurza określenie "zbyt słaby", mówi, że wrażliwy, miał SERCE.

emotional_me

Cornell też byl wrażliwy i miał SERCE jak rozumiem. Jack był lekomanem i alkoholikiem a nie XUX wiecznym poetą romantycznym. Jak to mówił Bobby: "to tylko i wyłącznie jego wina" nie ma nic wrażliwego w tym gdy zostawiasz za sobą osoby, które Cię kochają w tym nie ma serca a hest mimo wszystko egoizm, bo jednak skupiasz się tylko na swoich emocjach i na tym jak Ty siebie widzisz i inni się zupełnie nie liczą.

ocenił(a) film na 8
JohnTheBrave

No ale w ostatniej piosence Ally mówi co innego. Że kochała jednego i nie chce już kochać innych... We wszystkich piosenkach jest dużo powiedziane, więcej niż w dialogach, to jest musical.

ocenił(a) film na 5
Grz3g0rz

Gavron nie poslal samochodu po Jacka. Rola Ally w show biznes byla jasno okreslona od poczatku. Tworzymy gwiazde kiczu, nagrywamy 2 plyty w ciagu roku. Dla podtrzymania zainteresowania publiki i podkrecenia zyskow, generujemy skandal czy tragedie i na tej fali konczymy zabawe.
Sama kariera Gagi jest pierwowzorem tego scenariusza tylko image Gagi byl lepiej dopracowany i zabawa trwala 2 sezony.

ocenił(a) film na 9
Grz3g0rz

Dziwie się, ze Ally zgodziła się na popowy wizerunek. Została typową gwiazdką show biznesu, a przecież jej prawdziwa muzyka taka nie była. Być może bardzo chciała wykorzystać swoją szanse i zrobić wszystko,aby osiągnąć upragniony sukces... z drugiej strony na początku była sobą, nikogo nie udawała. Potrafiła uderzyć obcego faceta, bo powiedział coś negatywnego. A tu nagle, kiedy pojawia się okazja na sławę, godzi się na wszystko. Farbuje włosy, śpiewa pop. Chyba najbardziej to mnie zdziwiło...

ocenił(a) film na 9
0909

Czy nowa Ally nie przypomina Wam początków Lady Gagi? Choć trochę, bo Gaga na początku była bardziej kontrowersyjna, miała wyzywający wizerunek i taneczną muzykę.

ocenił(a) film na 9
0909

Na pierwszy rzut oka trochę tak, ale jak się przyjrzałam karierze Gagi to jednak uznałam, że z Ally ma wspólne co najwyżej to, że tworzy pop. Moim zdaniem kariera Gagi od początku była dużo bardziej świadoma. Pomimo śpiewania popu, tak naprawdę nigdy nie była plastikowym tworem show-biznesu. Jej wizerunek był bardzo dokładnie przemyślany i akceptowany przez nią samą i chyba w większości śpiewała dokładnie to, co chciała. Jej przemianę w ostatnich latach bardziej bym wiązała z dojrzewaniem samej Gagi, czymś co przychodzi naturalnie z wiekiem, niż jakąś szczególną chęcią zmiany i odcięciem się od tego co było.

ocenił(a) film na 6
0909

Twoja wypowiedź mnie oświeciła, bo właśnie dotarło do mnie że ojciec też wywarł duży wpływ na ostateczną decyzję Ally. Kiedy stwierdziła że definitywnie nie wsiądzie w samochód wysłany przez Jacka, to właśnie tato naciskał na nią że to jej życiowa szansa i nie może jej zmarnować. Warto przypomnieć sobie że on sam był niespełnionym piosenkarzem jak wspomina we wcześniejszych scenach filmu, (mówiono mu że ma głos lepszy od samego Sinatry, tylko nie znał odpowiednich ludzi itd.) a wiadomo że rodzice inwestują w dzieci swoje niespełnione marzenia, tak jak miało to miejsce w "Ukrytym Łabędziu" Przykra też była scena kiedy ojciec Ally rzucił się do Jacka na rozdaniu nagród Grammy, kiedy ten pijany i pod wpływem narkotyków się skompromitował, mówiąc że rujnuje karierę jego córki. Smutne jest to że na takim poziomie popularności i pieniędzy co za tym idzie zapomina się o ludziach i ich problemach, zanika współczucie dla drugiej osoby, tylko ocenia się kogoś przez pryzmat czy mogę coś dzięki niej zyskać czy też nie,a jeśli nie to jesteś mi tylko przeszkodą do sukcesu i nic więcej.

ocenił(a) film na 6
Grz3g0rz

*przepraszam, miało być w "Czarnym Łabędziu" już za późno na edycję. ;)

ocenił(a) film na 9
Grz3g0rz

W pełni się z Tobą zgadzam. Często to rodzice naciskają na dzieci, a dzieci nie chcą zawieźć rodziców i są gotowe zrobić wszystko, aby spełnić ich oczekiwania. Najczęściej są to ich niezrealizowane marzenia...

użytkownik usunięty
Grz3g0rz

Nie. Wysłał gawrona.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones