Cokolwiek ta pani by nie wyspiewala, jakiejkolwiek roli by nie zagrala, dla mnie zawsze bedzie przegrana osoba. Jej "wystep" w "miesnym odzieniu" pokazal tak naprawde, co potrafi zrobic czlowiek dla poklasku i pieniedzy. Jej tlumaczenia, ze "miesny image" mial zwrocic uwage na sytuacje homoseksualistow w amerykanskiej armii mozna miedzy bajki wlozyc. Ta pani lubi szkowac by nie zapomniano o niej. Szkoda tylko, ze w taki sposob.... Dla mnie to brak poszanowania wobec zwierzat. No coz, wazne, ze dolary na koncie sie zgadzaja.