Najbardziej podobało mi się w tym filmie, że cała jego śmierć miała ręce i nogi. Często w filmach samobójstwo jest nagle i nie wiadomo dlaczego. W tej historii widz dostaje wskazówki, że od początku jest coś nie tak. Ja pokusiłabym się nawet o diagnozę choroby afektywnej-dwubiegunowej. Dlaczego tak uważam?
-Jest to choroba dziedziczna, a ojciec miał te same problemy.
-uciekanie w używki się zgadza.
- pierwsze objawy w wieku ok. 13 lat lub wcześniej, również typowe dla tego schorzenia.
- Ślub tego samego dnia, w którym podjął decyzję o zaręczynach.
- Mówi się o tym, że jest to choroba artystów, tutaj też się zgadza.
Mogłabym wymienić jeszcze parę objawów. Co o tym myślicie?