7,8 gwiazdek zobowiązuje. Rzeczywiście miło się ogląda, Lady Gada znacznie lepsza niż jej koleżanki po fachu próbujące aktorstwa (np. Cher, Madonna). Ale sam film nie powala. Fajane sceny z koncertów. Muzyka w pierwszej części filmu bardzo w porządku, ale sam scenariusz bardzo naiwny. Weźmy chociażby relację między nim a nią - oboje artyści, sława (i kasa, której motyw został tu zupełnie pominięty) i raptem jedna bardzo wyważona w sumie kłótnia. Jakoś to do mnie mnie nie przemawia. No i ta piosenka na koniec.. a la whitney houston. Nie kupuję tego.