Przypomina mi 'Pan Niania' z Hoganem - oba ciezkostrawne...
A dubbing tylko pogarsza sprawe!
Może ktoś miał więcej szczęścia i oglądał go bez niego, to strawi te szmire...
Jak był młody to sam wykonywał te wszystkie "sztuczki" kaskaderskie, a teraz? Bardzo
ciekawi mnie to.. Nie jest już przecież młody. Ale nie wiem.. :(
Zastanawiam się, dlaczego Polacy mają takich imbecyli jeżeli chodzi o tłumaczenie?
Spy Next Door - od kiedy to tłumaczy się na nasza niania jest agentem?
Captain America The First Avenger - od kiedy to jest pierwsze starcie?
King's Speech - od kiedy to znaczy: Jak zostać królem?
Ehh...
Względem intrygi, czy akcji nie można tutaj oczekiwać zbyt wiele, ale jako film dla dzieci powinien się chyba podobać. Taki był cel twórców. Adresatem są dzieci, chociaż jeśli dorosły da radę obejrzeć, to może się i zaśmiać i spojrzeć z uznaniem na kilka fikołków Chana. A dubbingowanie o dziwo wyszło przyzwoicie.
Dobry humor, dobrze dobrani aktorzy i niezbyt wysokich lotów efekty specjalne. Przyjemny film na niedzielne popołudnie, ot, żadne arcydzieło po prostu przyzwoita rozrywka i tyle. Trudno się czepiać tak skonstruowanej fabuły,
Film jak dla mnie nawet dobry ale trochę dziecinny plus też za to że TVP1 nadała wersje z lektorem a nie z tym okropnym dubbingiem. 7/10.
LINKA! ;-)
Jest nawet widoczna na plakacie.
Ona ma najwięcej scen, a Jackie ma tylko przyciągnąć atencję.
Mam nadzieję, że chociaż jej adekwatnie zapłacili. :-/
Nie będę tego oglądać ponieważ raz oglądałam początek i nawet nie obejrzałam 10 minut tego
filmu bo nudził mnie .
Filmów z Jackie Chanem nie mogę ocenić na mniej niż 5, ale.... ta fabuła...... do bólu przewidywalny :/
Trochę typowa komedia gdzie "dzieciaki nie lubią nowego partnera mamy i trzeba coś z tym zrobić" trochę mnie to wkurzało i nudziło, ale potem film się rozkręcił i nie było aż tak tragicznie, Jackie Chan w lżejszej odmianie