Rzadko się zdarza żeby druga część była lepsza od pierwszej, ale w tym przypadku to czysty geniusz:)
Zgadzam się z tobą. Dwójka jest lepsza i śmieszniejsza. Robert de Niro i Billy Crystal dali z siebie wszysyko. Trochę mało było Lisy Kudrov, a szkoda bo lubię tą aktorkę. Na podsumowanie dwójka wymiata. Polecam.