dużo znaków zapytania... zastanawiający rozdżwięk między formą filmu
i okrutną, bezduszną treścią; brak umiejscowienia w czasie - widoczne
nawet po strojach ( głównie dziecięcych ); wspaniała gra dzieci w
filmie ( albo raczej wspaniała ich filmowa obserwacja - przecież
"dzieci grać nie muszą" )... Sama narracja filmu dość jednoznaczna
ale warta przemyślenia.