W moim odczuciu. Tak mi się z tym filmem skojarzyło.
Takie dość nijakie.
Momentami sympatycznie, ale ogólnie dość tandetnie.
Ładne zdjęcia, ale zbyt wyidealizowany obraz amerykańskiej prowincji.
Tatuś- bardzo sympatyczny :D Dobra rola drugoplanowa.
Ogółem- mocno przeciętny, role kiepsko napisane, nie powalił mnie na kolana.
Ale przyjemnie było pooglądać piękną, dziką przyrodę :)