Naprawdę boje się, ze społeczeństwo stacza się na dno, kiedy slysze słowa zachwytu nad tym filmem. Przecież to jest dramat, porażka, okropność! Sama fabuła opowiadająca o ,,tajemniczej sile sklaniajacej ludzi do popełnienia samobójstwa" jest naprawdę zabawna.. Może jestem zbyt okrutna, ale naprawdę dawno nie ogladalam tak słabego filmu. Dla mnie film powinien wnosić jakiś morał, skłaniać do refleksji, mieć jakikolwiek interesujący wątek a ten film to wręcz wybitnie niespójna mamałyga..
To dopiero pobudziło Twoje zmysły?
A istnienie religii i polityki, które kłamią, kradną, zabijają i otępiają nie było dość przekonujące? Dopiero film uzmysłowił CI, że społeczeństwo się stacza. Nie ma co, lepiej późno niż wcale.
Tu znalazłam kilka mądrości:
https://www.filmweb.pl/film/Nie+otwieraj+oczu-2018-726369/discussion/LISTA+NAUK+ p%C5%82yn%C4%85ca+z+tego+filmu.,3087632