Ale i bez szału. Pomysł fajny, ale spodziewałem się, że będzie śmieszniej. Oczywiście widownia się śmiała po każdym "wypi***dalać", co pewnie miało wzbudzić dodatkową salwę śmiechu. I udało się, jak na każdym stan upie, w którym bluzgi stanowią atrakcję sezonu. Ale nie powiem - zaśmiałem się kilka razy, choć w innych momentach, których niestety wiele nie było. A szkoda, bo po opisie spodziewałem się więcej,
Serdecznie nie pozdrawiam widza obok, który wpierniczał popcorn i jego odgłosy przeżuwania nieco mnie drażniły. Na szczęście po 30 min się najadł.