Może dla osób, które oglądały najpierw wersje japońską+2 część zrozumieją, o czym piszę. O wiele lepszy klimat, lepszy dzwonek:) i jakoś tak bardziej poskładane. Wiem, że amerykanie chcieli zrobić z tego swój thriller, ale coś ani ciekawie, ani strasznie (do takich filmów podchodzę z uśmiechem na ustach), gdyby nie zakończenie, to nawet na 3 gwiazdki by nie zasłużył. Spodziewałem się czegoś naprawdę dobrego po trailerach, szkoda, że się zawiodłem. Wiem, że nie wszyscy lubią japońskich aktorów i wolą słuchać angielskiego, ale bądź, co bądź, oryginał bije tą wersję na głowę.
Ja nie mogę się zgodzic z postem powyżej. Oglądałam obie części, najpierw japońską następnie remake i uważam że wersja amerykańska jest o wiele lepsza! Melodyjka jest inna ale to chyba najmniej ważne. Uważam, że to właśnie wersja amerykańska jest o wiele mniej zagmatwana, w wersji japońskiej ciężko nawet odróżnic wszystkie grające aktorki.
Jak dla mnie w wesji japońskiej prawie wcale nie było napięcia. I przynajmnien zakończenie jest jakieś bardziej logiczne, bo w wersji oryginalnej strasznie zakręcone..:/