Niesamowity, szokujący i nowatorski obraz filmowy. Już sam pomysł ukazania akcji od
końca jest czymś wyjątkowo ciekawym, tak jak zabieg z drżeniem kamery symbolizującej
utratę przez bohaterów kontroli nad własnym życiem. Scena gwałtu jest tylko jednym z
elementów nadających filmowi cieżkiego, wręcz dusznego charakteru. Polecam !
Całkowicie zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Tylko co ma do tego anus? Wszak Monika Belluci nie pozwoliła na jego pokazanie prze kamerą.
Anus to nazwa klubu dla gejów w którym rozgrywał się początek (tak naprawdę koniec) filmu, w wolnym tłumaczeniu "klub odbytnica" : )