Początek bardzo trudno mi się oglądało, wręcz jakbym był torturowany (coś na styl 'leczenia'
z Mechanicznej Pomarańczy).
Jednak pokazanie z jednej strony tak obrzydliwych(i w takiej, można powiedzieć szokującej
formie) rzeczy jak morderstwo i gwałt a z drugiej strony wizji życia w rodzinie, pięknej
przyszłości daje do myślenia. Czuje wręcz nienawiść do gwałciciela oraz do przypadkowego
przechodnia który nie zareagował.
Film świetnie pokazuje, jak pojedynczy 'wybryk' potrafi zniszczyć życie wielu osobom.