PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=535756}

Niepamięć

Oblivion
2013
6,8 143 tys. ocen
6,8 10 1 142797
5,8 35 krytyków
Niepamięć
powrót do forum filmu Niepamięć

Soundtrack doskonale pasuje do podniebnych i postapokaliptycznych pejzaży, piękne epitafium ludzkości. Polecam.

MichalH_2013

Pewnie mało kto z oglądających skojarzył ten film z równie dobrym (a według ocen lepszym) Moon - ponad 3-krotnie więcej ocen i lepsza nota filmweb.pl/film/Moon-2009-473111.

Gimbaza porównuje z Matrixem, bo na pewno nie widziała Moona. Oblivion to niestety w pierwszej kolejności plagiat raczej oryginalnej fabuły Moon. Dopiero później można się doszukiwać w Oblivion znacznie mniej istotnych wątków z innych filmów.

Zatem polecałbym nawet oglądnąć najpierw Moon, bo to pod pewnymi względami lepszy film - klimatyczny. Fakt, że bez fajerwerków, akcji i gadaniny jak w Oblivionie, ale dobry. I co najważniejsze oryginalny - Oblivion to taka średnio udana kopia Moon.

ocenił(a) film na 9
krzysyek

"Pewnie mało kto z oglądających skojarzył ten film z równie dobrym (a według ocen lepszym) Moon"

Poczytaj forum. Nie jesteś wyjątkowy bo akurat Oblivion z Moon kojarzy większość, a nie mniejszość.

"Moon - ponad 3-krotnie więcej ocen i lepsza nota"

Trudno żeby miał mniej ocen skoro jego premiera była w 2009, a Oblivion całe 2 miesiące temu (kwiecień 2013). Co do wyższości oceny - poczekamy, zobaczymy jak to będzie wyglądać za 4 lata. Doświadczenie pokazuje, iż pewnego rodzaju filmy, a s-f w szczególności można ocenić rzetelnie dopiero po kilku latach gdy spojrzy się na film z szerszej perspektywy i oceni na chłodno plusy i minusy bez emocji towarzyszących subiektywnym oczekiwaniom odnośnie tego jaki film powinien a jaki nie powinien być. (przykład Blade Runnera świadczy o tym najdobitniej)

"Oblivion to niestety w pierwszej kolejności plagiat"

Proponuję zapoznać się z definicją określenia plagiat. To, że film (celowo) powiela pewne schematy nawiązując pełnymi garściami do klasyki gatunku s-f nie znaczy, że można mu już przypinać łatkę plagiatu. Oblivion mimo wielu celowych zapożyczeń nadal pozostaje pomysłem dość oryginalnym zwłaszcza w porównaniu do wielu poprzednich produkcji o podobnej tematyce. Wymień mi proszę chociaż ze dwa filmy (oprócz Wojny Światów) gdzie kwestia inwazji kosmitów na Ziemię została przedstawiona równie ciekawie i oryginalnie co w Oblivion? - bez oklepanego schematu "lecą spodki, inwazja, pach pach, bum bum, ludzie wygrywają, koniec filmu". Potrafisz?

"raczej oryginalnej fabuły Moon"

No jasne, bo motyw klonów, na którym opiera się cała konstrukcja Moon został użyty po raz pierwszy w historii kina w 2009 roku, właśnie w tej produkcji, tak? No prosze Cię... bądźmy poważni...

"Zatem polecałbym nawet oglądnąć najpierw Moon, bo to pod pewnymi względami lepszy film - klimatyczny"

Czy lepszy czy nie lepszy to kwestia gustu. Moim zdaniem są na podobnym poziomie. Żadnemu z nich nie można odmówić klimatu chociaż oba czerpią go z nieco różnych źródeł.

eclipticc

Oczywiscie, ze Moon ma wiecej ocen, bo jest starszy. Istotne jest to, ze przy tej ilosci ocen srednia raczej niskobudzetowego Moon jest wyzsza niz najnowszego "mega hitu" z Hollywood. To daje do myslenia.

Oblivion niestety jest de facto "plagiatem" Moona odnosnie glownej postaci. Fakt, ze idea klonow jest starsza od filmu Moon, ale pomysl Moona moim zdaniem jest oryginalny, a Oblivion to juz beszczelna kopia.

Oblivion jest udanym filmem i rowniez mi sie podoba, wiec nie dziwie sie, ze go bronisz. Ale gdy ktos widzial Moon, to niestety nasladownictwo pomyslu z samotnym (tutaj dwa "samotne" klony), wymienialnym co pewien okres klonem, akcja filmu pod koniec "kontraktu", falszywymi rozmowami z dowodztwem az kluje w oczy. Ale oczywiscie pomimo tego Oblivion jest dobrym filmem.

ocenił(a) film na 10
eclipticc

Ja kocham Moon i Oblivion.
Po każdym z tych filmów namiętnie słuchałam soundtracków (na punkcie Oblivionu nadal mam lekką obsesję). Posłuchajcie tej wspaniałej wersji:
http://www.youtube.com/watch?v=forkuNNZ-Vw
(do 4:00, bo potem jest już właściwy utwór, który chyba każdy już zna).
Autentycznie podniecam się takimi klimatami. Np. na StarWaves albo Fearful Odds zaciskam nogi. ;>

ocenił(a) film na 9
Sighma

No dokładnie, mam to samo. Soundtrack z Oblivion wpasował się w moje klimaty właściwie pod każdym względem. A te kilka perełek: StarWaves, Waking Up, Im Sending You Away (z linku, który podałaś), oraz tytułowy Oblivion słucham do znudzenia, czy to w aucie w drodze do pracy czy w domu dla odpoczynku. A co w tym wszystkim najlepsze? Ano to, że choć przesłuchałem ów soundtrack już setki razy, to nadal w ogóle się nie nudzi i ciągle czuje niemal te same emocje co za pierwszym razem.

eclipticc

tak muzyka klimatyczna bardzo, klasyka ... mi też kilkoma momentami przypominała Tron i Daft Punk'a oczywiście momentami, lecz faktycznie dodaje filmowi bardzo wiele :)

ocenił(a) film na 7
MichalH_2013

ten żenujący, tragiczny, fatalny, nędzny, kompletnie nie pasujący soundtrack zniszczył ten film

cybermac79

Wolę słuchać soundtracku niż oglądać ten film.

ocenił(a) film na 9
MichalH_2013

Stronka jeszcze niedopracowana ale powoli się rozrasta, warto zobaczyć: http://filmowa-muzyka.blogspot.com/2013/07/nowy-soundtrack-warty-uwagi-oblivion. html