Klimat filmu rodem był wyjęty z Mass Effecta 1. Bohater przemierza pustkowia napotykając różne ślady "dawnej" cywilizacji - dla mnie to była bomba. Mimo iż dla większości widzów mogło to być nużące dla mnie to było coś fantastycznego, z wielkim zafascynowanie przyglądałem się co ten nasz "Shepard" 49 znajdzie na tych pustkowiach. Do tego muzyka, motyw również identyczny z ME. Jedynie jedna rzecz spsuła całą otoczkę i była to końcówka, tak się stało pewnie dlatego że twórcy skopali motyw najeźdźców z kosmosu mogliby wymyśleć coś bardziej złorzonego. Na koniec dochodzę do wniosku że chciałbym/wymagam/muszę obejrzeć film bazującą na uniwersum Mass Effect, a Oblivion miał być lekką przystawką, takim wczesno-etapowym Concept Artem pokazującym jak nakręcić nakręcić trylogię Mass Effect. Dodatkowo dla przyprawy przydałoby się trochę patosu i epickości starć z Żniwiarzami, dlatego sądzę że Pacific Rim byłby dobrym wzorem w tej dziedzinie.
Dobrze zrealizowana egranizacja Mass Effecta mogłaby być wydarzeniem na skalę pierwszych Star Wars. Gra miała swoje wady, ale opowiadana historia i wygenerowany przez twórców wszechświat są pierwszorzędne.
Oblivion kawał dobrego kina, właściwie to remix światowych hitów starszych i nowszych. Nawet Tom zagrał przyzwoicie.
Generalnie dobra opowieść i nie zbyt wiele efektów - ogólnie bardzo dobry film
od strony technicznej i logicznej uniwersum Mass Effect jest lepiej pomyślane i bardziej prawdopodobne. Mimo iż ME jest dużo młodsze to jednak bardziej sensownie zaprojektowane, przykład: rasy (jest ich mniej ale każda jest szczegółowo opisana, wygląd nie jest przypadkowy lecz zaprojektowany tak aby pasowały do planety z której się wywodzą) broń/technologie (technologia sama się nie zrobiła, ludzie odnaleźli przekaźniki oraz wykorzystali efekt masy na którym opierają całą technologię) więcej powagi, starcia nie wyglądają jak jakieś średniowieczne batalie dodatkowo architektura jest bardziej "praktyczna" i nieprzerysowana. Co prawda czasy dziania się akcji między ME a SW są ogromne ale pomysły z ME bardziej trafiają mi do gustu.
ME może lepiej pomyślanie ale już nie przemyślane...
Killswitch na cytadeli do sztucznej inteligencji w całej galaktyce? Prośba...