Co tu dużo mówic,myslałem ,że ,,oblivion' bd jakims kiczem napchanym efektami specjalnymi ale chyba przestane od dzis szufladkowac sf.Musze przyznac,że nigdy nie ogladałem filmu z takim zaciekawieniem i z taką liczbą mysli biegajacych mi po głowie, napicie od początku do końca,zwroty akcji,romans....głowa mała.Tu wychodzę na przeciw koneserom kinowym filmwebu z prośbą o podanie mi filmów podobnych, może nie tyle całą tą tematyką sf, chodzi mi gowie o intrygę,zagadkową fabułe,miłosc która ma przetrwac wszystko.. po prostu o kino z głebszym sensem, o takie film po którym wyjscie z seansu to nie zachwyt nad efektami specjalnymi tylko chwila zadumy,rozmyślenia jak film sie przeklada na nasze życie czego nie dostrzegamy co mamy, wiecie o co chodzi ?:)
W takim razie z SF polecam 12 małp, Stalkera, The Moon, Odyseje Kosmiczną i Seksmisję.
W pewnym sensie również pierwszego Terminatora (moje ulubione Love Story :] )
Odyseja Kosmiczna i Moon koniecznie ponadto:
1 - Solaris z 2002 roku z George`m Clooney`em,
2 - Kula z 1998 z Dustin`em Hoffman`em, Sharon Stone, Samuel`em L. Jackson`em,
O dokładnie - polski tytuł Piąty Wymiar z Laurence`m Fishburn`em i Sam`em Neil`em chyba z 1998 roku.
to ja sie podepne jeszcze z Pitch Black , Kroniki Riddicka , kwadrologie Obcego , Contakt jest swietny , Equilibrium , I Robot , Split Second .
Split Second to mój ukochany film dzieciństwa :)
ale nie powiedziałbym nigdy o nim w tym tonie: "Tu wychodzę na przeciw koneserom kinowym filmwebu z prośbą o podanie mi filmów podobnych, może nie tyle całą tą tematyką sf, chodzi mi gowie o intrygę,zagadkową fabułe,miłosc która ma przetrwac wszystko.. po prostu o kino z głebszym sensem, o takie film po którym wyjscie z seansu to nie zachwyt nad efektami specjalnymi tylko chwila zadumy,rozmyślenia jak film sie przeklada na nasze życie czego nie dostrzegamy co mamy, wiecie o co chodzi "