Zauważyłam jedną wpadkę w filmie. Tech-49 został zniszczony przecież, jego szczątki leżały na
tym radioaktywnym pustkowiu. Jack więc poruszal się potem Tech-52 (numer widać dokładnie w
80 minucie filmu), należącym do jego klona. Dlaczego więc gdy dolatuje do TET, wieża zwraca się
do niego per "Tech-49"? Ha! Chyba o czymś zapomnieli. ;)
Właśnie skończyłem oglądać przed chwilą, wydaję mi się, że Tech-49 to bardziej chodzi o nr Jacka i bez znaczenia jakim statkiem leciał.
W końcu nie mógł inaczej tam wlecieć z rozbitkiem jak nie na swój numer. BTW Myślałem, że przed wejściem do Tech-52 zamieni kurtki dla numerka ;]
Tet potrafił wykrywać Jackow na podstawie sekwencji DNA co widać w filmie, tak przecież TET odnalazł kryjówkę rebeliantów.
Te pustkowie nie było radioaktywne - Jacki tak miały myśleć, żeby czasem na siebie nie wpadły.
SPOILER
Ja czegoś tu nie łapię. Cały czas myślałem, że po lądowaniu na pustyni Jack zamienił kurtkę na numer 52 tak aby Victoria 52 nic nie zauważyła. I cały czas myślałem, że tak właśnie było, zdziwiło mnie tylko dłuższe ujęcie kamery na związanym oryginalnym Jacku 52. Natomiast na końcu filmu pojawia się Jack w kurtce 52 który wydaje się znać całą historię - niby skąd? Wychodziło by, że to Jack 49 ale jeśli to oryginalny Jack 52 miałby wykonywać misję lotu na TET to skąd by wiedział o wszystkich szczegółach?
Związał Jacka 52 i odleciał, po powrocie została po 52 tylko opaska, a Victoria nic nie zauważyła bo opaska z broni zakrywała numer. Zauważ, że teren 52 był pustynny, nie było tam zagrożenia, Victoria nie siedziała przy komputerze i nie obserwowała 52, a sam 52 wyszedł z samolotu i nawet się nie rozglądał.