ogólnie nic nowego i odkrywczego ale sf z Tomem zawsze miło się ogląda dlatego 7 :)
Chyba jest różnica między śmieciarzem, a technikiem naprawiającym drony? A jeśli chodzi Moon i klony... w obliwionie równie dobrze można byłoby stworzyć fabułe bez motywu klonów. Stanowi tutaj tylko taki dodatek, który nie wpływa za bardzo na zasadniczą fabułę, gdzie w przeciwieństwie do Moona, na tym opierała się cała konstrukcja. A skoro motyw klonów jest tylko dodatkiem, nie ma sensu wytykać temu filmowi ten aspekt. Zresztą Moon jeśli chodzi o klony też nie jest oryginalny. To też zżynka z czegoś innego, tym razem nie filmu.