Tom Cruise niczym Wall-e, przemierza planetę szukając pamiątek po ludzkości.
Na ekranie kilka razy pojawiają się szczątki Statui Wolności, zupełnie jak w Planecie Małp.
Zanim bohater zdąży Być Legendą, nawiązuje kontakt ze swoimi współziomkami przebranymi w kostiumy Predatora.
Następuje zwrot akcji, trochę jak w Pamięci Absolutnej.
Po efektownym starciu w kanionie w stylu pierwszej części Gwiezdnych Wojen Cruise wyrusza, aby zniszczyć wroga zupełnie jak w Dniu Niepodległości
Theta, monolit jakby z Odysei Kosmicznej hoduje w sobie ludzi, tak jak robiły to maszyny w Matriksie!
THE END
Coś byście dodali?
moon -> klony, typ pracy i ogólnie klimat.
obcy: decydujące starcie -> 50 lat hibernacji w zaginionej kapsule ratunkowej
Nie 50 a 60, 2077-2017=60
Ja bym dodal zniszczony swiat tak jak w Pojutrze, a i jak Morgan wspominal jak z Tet'a na Ziemie wyszlo tysiace Jack'ow to bym porownal do Gwiezdnych Wojen, Wojny Klonów... a tak na serio to dla mnie takie porownywanie i szukanie dziury w calym jest glupie i bezsensu bo pelno jest filmow gdzie nowa produkcja zgapia cos od starej i cos tam dodaje, tak bylo jest i bedzie i sie tego nie zmieni.
Ale kto powiedział, że to szukanie dziury w całym? Szukamy tylko nawiązań do innych filmów. Może ty podświadomie czujesz, że to coś negatywnego, kopiować zbyt bardzo? Z Moona zerżnęli za bardzo, reszta - to co powiedziałeś, jasne, że pewne gatunkowe motywy muszą się powtarzać. Trudno zarzucić scenarzystom, że wykorzystali motyw z wojną atomową, bodaj najchętniej używany, prawda?
Definitywnie Moon, prawie plagiat! Jeżeli chodzi o wrażenia czysto wizualne, to ujęcie na zieloną wodę i drzewa wokół przypomniało mi Waterworld, a start jego pojazdu sprzed domku Raport Mniejszości - ale to drobnostka. Motyw wojny ludzi z maszynami - Terminator i wiele innych filmów. No i oczywiście postacią Sykesa nawiązuje do Gry o tron. :D
Odyseja Kosmiczna to nie tylko TET jako AI z czerwonym oczkiem jak u HAL`a 9000, ale i wygląd idealnej figury jak Monolit, to też statek Jacka Harpera o nazwie Odyseja, która wyglądem przypominała mi bardziej statek z Czerwonej Planety niż clarkowy Discovery czy Leonova, a zniszczony księżyc jak w Wehikule Czasu, drony przypominały mi roboty z iROBOT, Jack Harper biegający jak Ray Ferrier z Wojny Światów :) - serio czy Tom Cruise ma specjalny styl biegania do filmów, czy on porostu tak biega ? :)
Można tak doszukać się wielu nawiązań, ale sami wiecie jak ciężko jest wymyśleć coś całkowicie nowego. Zawsze jest tak, iż bazuje się na tym co już gdzieś było, aranżując to w nową ciekawszą lub mniej ciekawszą historię, co się w ostateczności równa się z lepszym lub gorszym filmem.