Denzel ostatnimi czasy jest gwarantem kawałka dobrego kina, ale niepowstrzymany nie powstrzyma mnie od krytyki. Film jest średni. Niby trzyma w napięciu, ale czegoś mu brakuje. Może złych ludzi lub terrorystów, którzy ZAWSZE towarzyszą Denzelowi!
Zmagał się z nimi w Metrze Strachu, Deja Vu, Księdze ocalenia, Człowieku w ogniu, czy w Planie doskonałym.. a tutaj walczy tylko z...pociągiem. Ogólnie film na raz.