A w ogóle to najlepszy by był gdyby pociągu nie zatrzymali wtedy by 600 tysięcy ludzi zginęło. No wtedy to normalnie cud, miód i orzeszki i Oscar murowany.
jak dla mnie film bardzo dobry w swoim gatunku czyli lekkie kino rozrywkowe , zdecydowanie trzyma w napięciu od samego początku praktycznie do samego końca. Duet Tony Scott & Denzel Washington ponownie staneli na wysokości zadania. Zdecydowanie lepiej od Metra strachu ale gorzej niż Człowiek w ogniu ale to już zupełnie inny kaliber filmu :):) Polecam z czystym sumieniem !!
Głupio to zabrzmi, zważywszy na fakt, że mam jakąś pozycję na tym portalu, ale musiałeś się jakiejś słabej kamerówki naoglądać, żeby tak skomentować ten film... Film trzyma w napięciu do ostatnich minut! Świetny montaż i dobra silna ręka reżysera Scotta jak zwykle nie zawiodła. Brawa!
Meynard11 zgadzam sie z Tobą. A na koncu rozwalił mnie tekst, ze Dewey po tym wszystkim zacząl sprzedawac fast-food`y. Co za głupota, w normalnym kraju i w normalnym filmie za to co zrobil (w wyniku jego gapiostwa pociag ruszyl i zabił innego maszyniste) powinien zostac oskarzony o nieumyslne spowodowanie smierci (+ pare innych oskarżeń: stworzenie zagrozenia, zniszczenie mienia-samochód z konmi) i wyladowac w wiezeniu. Do tego jego szrefowa Connie rowniez powinna powniesc konsekwencje, a co okazuje sie na koncu fiomu ? Że dostaje...awans. No brawo. Jakj dla mnie ten film to banał. Na plus świetna rola Denzela i tyle.
a nie przyszło Wam do głowy że zmiana profesji na sprzedawcę fast food'ów to był akcent humorystyczny na koniec filmu? bo ja to tak odebrałam i większość ludzi będących na tym filmie też skomentowała to śmiechem. Na marginesie to tylko film, coś wymyślonego a przeżywacie awans Connie...
Osobiście mało oglądam filmów akcji ale film bardzo mi się podobał. Nie było w nim naciąganych scen, cudownych przeżyć i manewrów które są kompletnie nierealne i mało prawdopodobne do wykonania. Nie ukrywam że było parę dosłownie króciutkich wzruszających momentów kiedy rodzinka się pogodziła np. :) co bardzo wzbogaca film oczywiście dla mnie.
"Meynard11 zgadzam sie z Tobą. A na koncu rozwalił mnie tekst, ze Dewey po tym wszystkim zacząl sprzedawac fast-food`y. Co za głupota, w normalnym kraju i w normalnym filmie za to co zrobil (w wyniku jego gapiostwa pociag ruszyl i zabił innego maszyniste) powinien zostac oskarzony o nieumyslne spowodowanie smierci (+ pare innych oskarżeń: stworzenie zagrozenia, zniszczenie mienia-samochód z konmi) i wyladowac w wiezeniu. Do tego jego szrefowa Connie rowniez powinna powniesc konsekwencje, a co okazuje sie na koncu fiomu ? Że dostaje...awans. No brawo. Jakj dla mnie ten film to banał. Na plus świetna rola Denzela i tyle."
No tak gdzie jest CBŚ kiedy człowiek ich potrzebuje!
film poprostu tragedia a obejrzalem go dlatego ze na filmweb nota byla powyzej 7... brak slow debilny film dla wlasnie takich widzow....