Tego filmu nie da się oglądać przez tę pracę kamery. Machanie, przybliżenie, oddalenie - i tak w kółko.

a ja ze swojej strony napiszę że w zależności od ujęcia kamery pociąg raz pędził a raz się wlókł umiarkowanie. Ach ci Amerykanie, skaczą po pociągach :). W Polsce by to sie nie udało bo nie ma takich prostych długich dróg. :-) i ... pociągi tak szybko się nie rozpędzają :)A poważnie to chyba są tam zabezpieczenia ze taka sytuacja jest w ogóle nie mozliwa :)

Film jest luźno oparty na wydarzeniach z 2001 roku. W Stanach Zjednoczonych, w stanie Ohio, na skutek błędu konduktora jeden skład faktycznie ruszył z dość dużą prędkością na trasę bez maszynisty. I również jak to było pokazane na filmie, zawiodły przenośne wykolejnice oraz nie powiodło się strzelanie do awaryjnego przełącznika odcięcia paliwa. W rzeczywistości jednak, dwuosobowa załoga pościgowa, faktycznie składająca się z bardzo doświadczonego maszynisty i młodego konduktora, została celowo wysłana w pościg, a nie jak na filmie zupełnym przypadkiem. Po dogonieniu składu załoga lokomotywy pościgowej za pomocą hamulców własnej lokomotywy wyhamowała pociąg do ok 20 km/h, po czym przedostała się do uciekającej lokomotywy i wyłączyła silnik. W rzeczywistości obyło się więc bez większych fajerwerków, których nie mogło zabraknąć w filmie. I faktycznie uciekający pociąg przewoził fenol, jednak skutki skażenia fenolem zostały wyolbrzymione w filmie. Uciekający skład przejechał wówczas niekontrolowany ponad 100 km.

Dzieki kolego za tą informację. Milo ze sa na tym forum jeszcze normalni mili ludzie

Staram się być miły na co dzień :) Film mi się podobał, choć podchodziłem do niego bardzo sceptycznie. Zadziwiająco dobrze się go ogląda, pomimo typowo amerykańskiego podejścia do tematu. Bo oczywiście nie mogło wystarczyć, że nasi bohaterowie uratowali skład i pół miasta. Musieli oczywiście również uratować swoje rodziny. Typowe dla Hollywood, ale jakże miłe dla oka.

może dlatego wierzą że są tacy zajebiści osiągnęli tak wiele .. a przecież stosunkowo to bardzo młode Państwo

Państwo młodsze o 200 lat, niż wieś, w której się wychowałem. A jednak "ci głupi amerykanie" zbudowali prężne państwo, a moja wieś to nadal wieś, gdzie po ulicy czasem kury latają, a przystanek autobusowy jest cały popisany kreda i sprayem, napisami "OKS pany!", "rudy to pedał" itd.

I cóż...

Mógłbyś podać przykłady tych dobrych produkcji?